~~Rudozłoty Rumianek napisał(a): Lepszy od adwokata jest zdrowy rozsądek. Odrzucić emocje, usiąść z małżonkiem do wspólnego stołu i spokojnie przedstawić swoje racje. Jeśli sami tego miedzy sobą nie załatwicie to tylko nabijecie kabzy adwokatom, sami niewiele z tego zamieszania wynosząc. Może i wyrwiecie sobie z gardeł część majątku, ale czy warte to będzie straconych nerwów i zdrowia?
zofka napisał(a): Wszyscy macie rację , lecz wolę mieć adwokata ,a nie wiem ,który jest dobry. Nadal proszę o podpowiedż