~h napisał(a): Ale zabłysłeś.Wiadomo głupich (ty)nie sieją sami sie rodzą
~ napisał(a): dla ciebie wystarczająco dużo miejscajest w budzie dla psa ...tam cie widzę....Ojej następny wróżbita się znalazł ,widzi mnie w budzie dla psa .To jest straszna wizja ,podejrzewam że po winie ,jak wróżka z dobrej.
vespa napisał(a):~h napisał(a):
tak - ten numer okazał sie trafiony:)
nie ma co oceniać korzystania z wróżek, ja ten numer chciałam dla znajomych, i chociaż sama nie jestem zainteresowana to co mi tam jak kto sobie radzi w trudnych chwilach
są setki sposobów na gorsze dni: pójdę do spowiedzi, pójdę do psychologa, do wróżki, nachleję się, spuszczę łomot żonie i dzieciom, zdemoluję 2 przystanki, skoczę z wieżowca, sponiewieram podwładnego - opcja z wróżką jak dla mnie wygląda rewelacyjnie :)
większość znajomych mi kobiet idzie do wróżki nie po to, by poznać przyszłość, ale po zrozumienie, pocieszenie, otuchę - smutne