~do_fobiaka napisał(a): No coś tam słyszałem.
ten na wschodzie ich nam nie zabral tak ustalili mocarstwa, ameryka tak chciala i anglia tak chciala a stalin nie mial wyjscia to sie zgodzil. nie zapominaj, ze trzy mocarstwa o tym zadecydowaly a nie tylko rosja. koferencje musisz traktowac jako calosc, do naszej wschdniej granicy przymierzali sie juz po pierwszej wojnie swiatowej dlatego nazwa linii z tamtego okresu. polscy politycy w 1938 roku dewastujacy swiatynie prawoslawne, sami glosili, ze do bugu to polska. to nie byla zadna nasza zdobycz wojenna bo my wojny nie wygralismy. jesli wlascicielem dzialki byl farancuz to powinien sie zgosic do tego, kto mu ta dzialke zabral, polak mu nie zabral. nie zapominaj o tym, ze stalin mogl posluchac wasilewskiej i przylaczyc nas jako nastepna republike albo rozsypac nas wszystkich po syberii a zostawic w polsce tylko tych, ktorzy o wolna polske walczyli (zolnierzy wykletych), wtedy kazdy bylby szczesliwy.
"Skoro podarowano nam te działki w zamian za odebrane dobra na wschodzie to OK. "
z takiego zalozenia nie moze wychodzic bo to nie byla wymiana, proporcje sie nie zgadzaja i narod nic nie dostal, narod zaakceptowal wspolny majatek, wspolny kapital, taka akcepacja nie jest nowym wymyslem, w poludniowej ameryce indianie mieli taki system, ze nie bylo wlasnosci prywatnej, jeszcze wieki przed narodzeniem sie marksa.
" własność niemiecka, Niemcy wojowali i przegrali więc im to zabrano."
niemcom zabrano czesc tego, co niemcy zabrali slowianom, czy ty wiesz, ze stolica slowian byla kiedys w paderbornie, nie byli to polacy bo polska sie nikomu nie snila ale byli to zachodni slowianie, ktorzy zostali calkowicie zgermanizowani i sladu po nich nie ma.