Dzień dobry, w niedzielę rano po godz. 8.15 na Dworcu Autobusowym w Bolesławcu na chwilę spuściłem z oka swój podręczny plecak. Chwilę później zobaczyłem, że go nie ma a zaraz przyjechał mój autobus do Koszalina. 1 szansa na 100, że go chwilę wcześniej zostawiłem pod Żabką przy Grunwaldzkiej ale mało prawdopodobne. W plecaku nie było niczego cennego typu pieniądze, aparat czy laptop ale sporo rzeczy dla mnie ważnyck: książki, atlasy, mapy, przewodniki... Głównie po Czechach. Próbowałem dowiadywać się we wszystkich możliwych miejscach i nic :/ Jeśli ktoś z Państwa się na niego natknął to proszę o kontakt:
[email protected] . Plecak był nieduży, czarno-szary, mało charakterystyczny. Będę bardzo wdzięczny za wszelka pomoc!