25 sierpnia 2012r. godz. 11:00, odsłon: 4017, Bolec.info

Daj się ponieść fali ludzkich serc!

"Reggae w ceramicznym garnku" - pod takim hasłem upłynął trzeci dzień Bolesławieckiego Święta Ceramiki!

Muzyka reggae zdobywa ostatnimi czasy bardzo dużą popularność, szczególnie za sprawą Kamila Bednarka, który zresztą miał wystąpić na Bolesławieckim Święcie Ceramiki i jeśli tak by się stało, byłby jedną z jego największych gwiazd. Niestety młody artysta odwołał swój występ. Godnie zastąpił go Pako Sarr wraz ze swoim zespołem. Pochodzący z Senegalu artysta łatwo nawiązał kontakt z bolesławiecką publicznością (która na jego koncercie niestety nie była zbyt liczna). Kto nie był dużo stracił. Artysta zaprezentował swoje własne kompozycje, oraz mieszankę hitów z utworem Boba Marleya "Waiting in vain" oraz przebojem Diany King "Shy guy" na czele.

Gwiazdą wieczoru był niewątpliwie zespół Daab, jeden z pionierów polskiego reggae, szerszej publiczności znany przede wszystkim z hitowego "W moim ogrodzie". Weterani sceny zagrali swoje największe przeboje, a publiczność pod sceną gęstniała z minuty na minutę.

W godzinach popołudniowych na małej scenie pojawiły się dwa inne zespoły oscylujące wokół muzyki jamajskiej - Leniwiec i Naaman.