TAURON z nową linią energetyczną Krzywa–Bolesławiec. 42 mln zł inwestycji i pytania o jej realne korzyści dla mieszkańców

TAURON chwali się najdłuższą linią kablową wysokiego napięcia w swojej historii. Przebieg? Przez dziesiątki prywatnych działek i główne szlaki komunikacyjne.

Nowa linia kablowa. (fot. Tauron Dystrybucja.)

TAURON Dystrybucja zakończył budowę 13-kilometrowej linii kablowej 110kV, łączącej Krzywą i Bolesławiec. To rekordowa inwestycja, zarówno pod względem długości, jak i kosztów – jej wartość przekroczyła 42 miliony złotych. Oficjalny cel to zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego regionu i przygotowanie infrastruktury pod dalszy rozwój.

Nowa linia biegnie przez około 90 nieruchomości, przecina autostradę A4 i tory kolejowe relacji Wrocław–Drezno. Dzięki niej TAURON może teraz dwustronnie zasilać swoje stacje w Chocianowie, Gromadce i Krzywej. Technologicznie – to duży krok naprzód: zastosowano nowoczesne kable z systemem pomiaru temperatury, co umożliwia lepszy nadzór i szybsze reagowanie na ewentualne awarie.

Inwestycja została dofinansowana z publicznych środków – ponad 25,5 mln zł pochodzi z Funduszu Modernizacyjnego, w ramach programu rozwoju infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych. To stawia pytania o priorytety – na ile ta inwestycja ma służyć mieszkańcom Bolesławca i okolic, a na ile przygotowuje grunt pod rozwój przemysłu i elektromobilności?

TAURON zapowiada, że do 2034 roku przeznaczy 1,7 miliarda złotych na modernizację sieci energetycznej w regionie jeleniogórskim. Czy jednak realne efekty tych działań odczują gospodarstwa domowe i mniejsze firmy, które dziś nadal borykają się z przestarzałą infrastrukturą i niestabilnym zasilaniem?

Władze TAURON-u podkreślają, że linia Krzywa–Bolesławiec to inwestycja strategiczna, pozwalająca na podłączanie nowych odbiorców – również w rozwijających się strefach ekonomicznych. To może oznaczać napływ większych firm, ale czy lokalna społeczność zostanie w tym procesie należycie uwzględniona?

Warto, by mieszkańcy Bolesławca uważnie przyglądali się kolejnym krokom w rozwoju energetyki w regionie. Bo choć nowe kable już działają, pytanie o to, kto naprawdę zyska na tej inwestycji, pozostaje otwarte.

Fot.: TAURON Dystrybucja.