~ napisał(a):PanM napisał(a): Zapytanie dotyczyło czy jest określona granica końca .
Był początek więc jak wszystko powinien nastąpić koniec .
Czy wiara przewiduje taką okoliczność .?
Panie M, w swoich wypowiedziach wyraźnie podkreśla Pan swój ateizm, czyli brak wiary Boga jednocześnie wywołuje temat religii ? czyżby szukał Pan odpowiedzi na pytanie, Na czym polega sens życia? Po co tu jesteśmy? Pytania tego typu nasuwają się ze szczególną siłą, gdy uświadamiamy sobie, jak krótkie jest nasze życie, czasem pobudza do tego rozczarowanie albo refleksja nad swoim stylem życia. Ocalały z holokaustu Viktor Frankl napisał:
„ Biada temu, dla którego nadeszła chwila, o której marzył i śnił w tysięcznych snach, ale była inna, całkiem inna, niepodobna do tego, co sobie wyobrażał.”
Nasze życie często bywa przyrównywane do wędrówki albo podróży, można wyruszyć w drogę bez określonego celu-tak samo można egzystować, nie ustalając, dokąd się w życiu zmierza. Wyjaśnienie sensu istnienia to cel, jaki stawia sobie większość religii. Jednak sporo ludzi stwierdza, że nauki, które słyszą w swoim kościele, nie zaspakajają ich potrzeb duchowych. W rezultacie mnóstwo osób zaczyna szukać wyjaśnień gdzie indziej-zwraca się ku nauce lub różnym poglądom filozoficznym, takim jak humanizm, nihilizm czy egzystencjalizm. dr Kevin S.Seybold twierdzi:” wszystkich ludzi najwyraźniej łączy skłonność do oddawania czemuś czci.” W ostatnich latach szereg badaczy doszło do wniosku, że człowiek ma wrodzoną potrzebę poszukiwania w życiu głębszego sensu. Zdaniem niektórych dowody z zakresu genetyki i fizjologii wskazują, iż ma naturalne pragnienie nawiązania więzi z siłą wyższą. Nawiązując do Pana pytania ,część pierwsza ,(był początek), czyli akt stwarzania ludzi, Biblia mówi o Bogu: „nawet wieczność włożył w ich serca”(kaz, 3:11). Tak, mamy wrodzone pragnienie życia ,a nie umierania, mamy też pragnienie poznawania celu naszego istnienia oraz zrozumienia innych związanych z tym kwestii. Na drugą część pytania,( powinien być koniec) odsyłam i zachęcam do lektury biblijne, zapewniam że znajdzie Pan wszystkie odpowiedzi na nurtujące pytania.
~ napisał(a): Jeśli wszyscy mamy skłonność do oddawania czemuś czci, oznacza to jedno- zostaliśmy tak stworzeni , stworzeni do wolności wyboru i wolnej woli. To my decydujemy.Czy to nie jest niesamowite? Stworzyciel dał nam wolną wolę , możliwość poznania i wyboru. :)
Pannazdzieckiem napisał(a): XL , jeśli wyobrazisz sobie czasoprzestrzeń zarządzaną nadrzędną Informacją , obdarzoną przez siebie Świadomością , to złapałeś Stwórcę za piętę :D Zawsze to sukces :D
Logika Panowie. Ten , który kocha , nie może być panem , jest Przyjacielem każdej Istoty przez siebie stworzonej. Być może istnieją inne Wszechświaty , ale w tym TU i TERAZ , tzw. Bóg nie jest Panem , jest Przyjacielem. Ponieważ gdyby nie był Miłością , to nie byłby Absolutem Informacyjnym ... jak tworzyć życie.
A wracając do tematowego pytania ... won z religią , trzeba spróbować zrozumieć Przyjaciela , podstawowy algorytm tworzenia :)
Ostatecznie ... dobranoc :)
PanM napisał(a):~ napisał(a): Jeśli wszyscy mamy skłonność do oddawania czemuś czci, oznacza to jedno- zostaliśmy tak stworzeni , stworzeni do wolności wyboru i wolnej woli. To my decydujemy.Czy to nie jest niesamowite? Stworzyciel dał nam wolną wolę , możliwość poznania i wyboru. :)
Słuszna uwaga .Zatem skoro dał nam wolną wolę i postanowił zrezygnować z ingerencji w nasze życie --- to jaki jest sens oddawania mu czci ?
Poznawanie zależy tylko od tego ile wysiłku zechcemy zainwestować w wiedzę.
masi napisał(a):
Twoja logika opiera się na mamonie, niczym innym :)
PanM napisał(a): ...Ta okoliczność zaprzecza dobrowolności wyboru wyznania.
PanM napisał(a): ...
Poznawanie zależy tylko od tego ile wysiłku zechcemy zainwestować w wiedzę.