Zamontuj przed kibelkiem na pionie coś takiego . I przestań wylewać jedzenie do kibla .....sosy zupy , odcedzaj co gęste i do kosza. Płynne wymiesza się z wodą i spłynie . Najlepiej jakby zapadka była z klapką ze stali kwasoodpornej , ale i taka wystarczy.
http://allegro.pl/zasuwa-burzowa-110-aquer-klapka-zwr-chromowana-i5780506291.html

~Nie ma za co. napisał(a): Zamontuj przed kibelkiem na pionie coś takiego . I przestań wylewać jedzenie do kibla .....sosy zupy , odcedzaj co gęste i do kosza. Płynne wymiesza się z wodą i spłynie . Najlepiej jakby zapadka była z klapką ze stali kwasoodpornej , ale i taka wystarczy.
http://allegro.pl/zasuwa-burzowa-110-aquer-klapka-zwr-chromowana-i5780506291.html

człowieku nie jestem chory i po gimbazie wiem ze zarcia sie wyrzuca i nigdy tego nie robiłem ..raz mozę byc problem z gniazdem tych grzyoni wokolicy bo miasto niestety nie dba o te rzeczy bo kosztują a dwa ze mamy piony zeliwne przez które szczury mogą wchodzić bo maja sie czego zaczepić a piony z PCV sa sliskie ! w nowszych zabudowaniach ! ale nie ma to jak cenna porada fachowca oby ciebie to nie spotkało

Nie spotka . Mam kota i psa . Kot z tych większych , pies ogromny .
ps. psy lepiej łapią gryzonie . :P
ps2.Marudzisz chłopie masz gotowe rozwiązanie , wystarczy zmotywować wspólnotę do realizacji.
ps3. Ty może nie wylewasz żarcia , ale idź i popytaj sąsiadów w bloku ilu tak robi.Rura to rura , jedna dla wszystkich . Dziś wylazł tobie , jutro innemu. Nie biadol , nie czekaj tylko wywal parę stówek weź fachowca , założy ci klapkę a rachunek przedstawisz administracji.

WITAM.
osobiście jako dziecko zaprzyjaźniłam się ze szczurami żyjącymi na podwórku(robienie domku itp jak to dzieci) miałam różne rzeczy spożywcze w domku pod tarasem. Nigdy się nie zdażyło by przez np otwarte okno czy drzwi tarasowe szczury dostały sie do domku. Nie nękały nas. Nie pojawiały się w toaletach. Szczur to bardzo czyste zwierze.. nie lubi zmian, jego skóra źle na to reaguje...Sama miałam dwóch Pupili :) po psie to najbardziej wierne zwierzęta..Media i inne źródła z tych biednych gryzoni zrobiły potwory...
,,Najbardziej upodobały sobie miasta, gdzie jest dużo kryjówek – piwnic, opustoszałych strychów, kanałów. I jedzenia. Szczególnie dużo szczurów żyje we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie. W niektórych dzielnicach można je spotkać nawet w ciągu dnia. – Wtedy na żer wychodzą te słabsze, stojące niżej w hierarchii, dla których zabrakło jedzenia podczas nocnych wypraw, i muszą z narażeniem życia szukać pożywienia w dzień – mówi prof. Ignatowicz. Szczury potrafią nawet zaatakować pogrążonych we śnie bezdomnych. – Wabią je resztki jedzenia na ubraniach – mówi prof. Ignatowicz. Wyjadają okruchy, ale czasami gryzą śpiących ludzi.''
Nie mówcie więc że szczurki to zwierzęta które nie dają ludziom spokojnie żyć..Zachowują się jak ludzie, tutaj przykład bezdomnych..szczur sam znajdzie pożywienie a bezdomny przy tym narobi wiele szkody... a nawet ubliży jeśli człowiek zaproponuje pomoc......... pozdrawiam miłośników tych inteligentnych i bardzo towarzyskich istot...

Kolejny temat " Inwazja kotów, co robić ? "

Najgorsze na polskich forach jest to, że ktoś proszących o radę, otrzymuje ich kilka i ma to w d. Zamontuj klapke- leee , niech ci adm odda- Lee nie odda, weź kota- leee, psa- pies ucieknie, itp itd. To czego człowieku oczekujesz? Że prezydent ci będzie kibla pilnował? Coś rób innego skoro wiesz lepiej. Kup wiatrowe , zaprowadzić warty przy kiblu i walcz.