Niech nasi "Włodarze" obejrzą sobie film z jarmarku bożenarodzeniowego we Wrocławiu może coś zrozumią albo i nie :P ;( ;) !! !! !!

~ napisał(a): Koła Gospodyń będą 17 i 18 grudnia.już pieką pierniki i ciasteczka,lepią pierogi i uszka. :) :)

Ooooooo! I to jest konkretna propozycja. To jest coś naprawdę fajnego. Brawo. Przyjdę. A jakby jeszcze panie miały czym się pokrzepić, byłoby kulturaśnie...

Kazimierz Marczewski napisał(a):

~ napisał(a): I bardzo dobrze że tego kiermaszu nie będzie. Rynek to nie miejsce na targowisko z prymitywnymi budami z dykty.
Teraz rynek wygląda pięknie i niech tak właśnie wygląde w całym okresie świątecznym !!

Brakuje tylko jednej rzeczy, ludzi.

Takich 'rzeczy' jak ludzi w Bolesławcu już dawno brakuje, są w dużych miastach , a także za granicą ,drogi panie Kazimierzu Bolesławiec robi się przysłowiowym zadupiem, miastem emerytów, i pracowników strefy ekonomicznej.

Śmiech na sali - kto się zbuntował? Banki? Czy knajpki ;)
Jakoś wszędzie (zapraszam do Wrocławia,aby zobaczyć co to jest KIERMASZ ŚWIĄTECZNY) nie ma protestów ,i potrafią sie dogadac a w naszym urwidołku jak zawsze problemy :(


W sumie każdemu polecam Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocku -piekna sprawa,warto z dzieciakami się tam wybrac , a najlepiej z kierowcą (grzańce :) )[img=1450203306_kqx1ouz.jpg]

hemi napisał(a): Śmiech na sali - kto się zbuntował? Banki? Czy knajpki ;)
Jakoś wszędzie (zapraszam do Wrocławia,aby zobaczyć co to jest KIERMASZ ŚWIĄTECZNY) nie ma protestów ,i potrafią sie dogadac a w naszym urwidołku jak zawsze problemy :(W sumie każdemu polecam Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocku -piekna sprawa,warto z dzieciakami się tam wybrac , a najlepiej z kierowcą (grzańce :) )

Nasze miasto jest miejscowoscia gleboko prowincjonalna. Proba porownania z Wroclawiem nie znajduje absolutnie zadnego usprawiedliwienia. Nie wazne kto sie zbuntowal. Skala interesow jest zupelnie rozna we Wroclawiu i w Boleslawcu.

Nie wiem po co komu jakieś jarmarki w XXI wieku.
W Bolesławcu kupuję tylko skarpety i jedzenie.
Co chcielibyście nabyć na takim jarmarku że wam taki potrzebny jest?

Więcej z tego strat jak zysków.
Chcecie tego tylko po to aby się poszwendać?
Kogo chcecie tam spotkać? Kolegę z pracy czy sąsiada?
A może babę z Radomia?

Jarmark z prawdziwego zdarzenie to by było coś. Można wykorzystać budki stawiane w dniu ceramiki. . Z ogrzewaniem dają radę we Wrocławiu ,więc pewnie i tu nie byłby problem. Co można sprzedawać ? Świąteczne Hand made , począwszy od ozdób , unikatowych prezencików , typowo świątecznych skarpet z bałwankiem , po wina , miody ,ciasta itp Jest mnóstwo tego do wyboru. jest tylko jeden problem. MENTALNOŚĆ BOLESŁAWIAN :wolą zaopatrzenie u chińczyka bo ta za 5 zeta są plastikowe bombki, mało kto docenia ręczną robotę ( bo i on sam charuje zazwyczaj za najniższą i mają go w d...) , Wolą się "pokazać " co poniektórzy w Dreżnie albo Wrocławiu- nobilitacja rośnie, a reszta która jest zajmuje się tylko i wyłącznie pluciem na wszystko doodkoła. Aż dziw bierze że szlachetna paczka się udała( chociaż pewnie te rodziny nieźle zostały obgadane)

~Tak z boku patrząc napisał(a): Jest mnóstwo tego do wyboru. jest tylko jeden problem. MENTALNOŚĆ BOLESŁAWIAN :wolą zaopatrzenie u chińczyka bo ta za 5 zeta są plastikowe bombki, mało kto docenia ręczną robotę ( bo i on sam charuje zazwyczaj za najniższą i mają go w d...) , Wolą się "pokazać " co poniektórzy w Dreżnie albo Wrocławiu- nobilitacja rośnie, a reszta która jest zajmuje się tylko i wyłącznie pluciem na wszystko doodkoła. Aż dziw bierze że szlachetna paczka się udała( chociaż pewnie te rodziny nieźle zostały obgadane)

Nie wiem kto korzystał ze szlachetnej paczki, ale wiem kto kupuje tanie rzeczy i z jakiego powodu. Nie są to ludzie, którym ktoś coś daje, więc nie powinno cię to interesować.