Ooo proszę, PiSowcy znów coś robią... No dobrze, dobrze niech działają. Niech pożytek z pamięci o ofiarach komunizmu nie pójdzie na marne.

Pamiętam grudzień 1970. Wydarzenia z tego miesiąca stanowiły o tym, że nie angażuję się w politykę. Czas potwierdził, że nie warto. Jednakże i tak zostałem, przez jedynego "mądrego", nazwany człowiekiem innego sortu.

Bo nie byłes tam gdzie ? ;)

Jeśli strzelał do Polaków, to oczywiste że jest gorszego sortu.

jam yslalem, ze chodzi o ten czarny dym z komina z kamienicy obok...brawo dziewczyny..jutro jedziemy z holenderkami!!!

Grudzień 1970 - protest robotników po drakońskich podwyżkach cen władza stłumiła wyprowadzając wojsko, czołgi i milicję przeciwko bezbronnym robotnikom . Grudzień 1981 - władza ponownie używa wojsko i ZOMO do tłumienia protestów przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego , w obu przypadkach od kul giną niewinni ludzie .Do tych co nie znają historii - obejrzyjcie film Czarny czwartek . Dlaczego ? , morze coś zrozumiecie , zamiast bredzenia polecam chwilę refleksji .W tym przypadku nie ważne kto PiS czy PO Kwaśniewski czy Roman , ważna jest pamięć o ofiarach władzy ludowej . Teraz ludzie PiS i PO strzelają obelgami tylko do siebie , ja nie czuję się ani hołotą pisowską ani gorszym sortem , mnie ich wzajemne obrzucanie się błotem bawi , śmieszy a czasami myślę - niby inteligencja a takie prostaki.

~Lucjan Złotkowski napisał(a): Grudzień 1970 - protest robotników po drakońskich podwyżkach cen władza stłumiła wyprowadzając wojsko, czołgi i milicję przeciwko bezbronnym robotnikom . Grudzień 1981 - władza ponownie używa wojsko i ZOMO do tłumienia protestów przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego , w obu przypadkach od kul giną niewinni ludzie .Do tych co nie znają historii - obejrzyjcie film Czarny czwartek . Dlaczego ? , morze coś zrozumiecie , zamiast bredzenia polecam chwilę refleksji .W tym przypadku nie ważne kto PiS czy PO Kwaśniewski czy Roman , ważna jest pamięć o ofiarach władzy ludowej . Teraz ludzie PiS i PO strzelają obelgami tylko do siebie , ja nie czuję się ani hołotą pisowską ani gorszym sortem , mnie ich wzajemne obrzucanie się błotem bawi , śmieszy a czasami myślę - niby inteligencja a takie prostaki.

Panie Lucjanie - zgadzam się z Panem w 100 %

Gdyby te ofiary zobaczyły na własne oczy co politycy wyrabiają a szczególnie obecna władza z ich krajem to raczej wątpię żeby byli z tego dumni...............i zechcieli po raz drugi sie bić którzy ich mają w d.......... o właściwie niezłe posadki , dobrze płatne a jak swoich kolegów, którzy o ich poświeceniu przypominają sobie raz na 10 lat w jakaś rocznicę ale czego to zwykle sami nie wiedzą bo sie wzajemnie oskarżają , szkalują i nie szanują ...a przemówienia głowy Państwa mnie zastanawiają do dzisiaj.