~ napisał(a): ~obserwator napisał(a): Tak tak najprościej walić chłopa po kieszeni ,a pożniej siedzieć z przyjaciółkami w kawiarni i siorpać małą czarną.Szkoda ,że sądy nie weryfikują na co naprawdę mamusie wydają pieniążki z renty alimentacyjnej małoletniego.A znam przypadki ,że z alimentów dobrze sobie gospodarują i tylko analizują jak wykręcić byłego ex na kasę.Nie powiem ,że wszystkie kobiety takie są -ale i takie się zdarzają :]
PODBIJAM
Mam pytanie, to skoro mamusie przepuszczą pieniądze na kawiarnie albo inne tego typu rozrywki. to prosze odp czy wtedy dziecko stoi pod sklepem i żebra???? Bo z Twojego posta wynika,że mama to już nic nie może nie powinna a nawet ze swoich pieniędzy powinna sie rozliczyć przed szanownym tatusiem,który ma wydarte siła 300 stów i myśli ,żę ta kasa i te inne używki to tylko i wyłacznie na to idą. Każdy facet powinien miec na utrzymaniu choć przez rok dziecko i zobaczyłby ile kasy idzie na tysiące innych potrzeb dziecka. Do tego czasem lepiej dać nawet 500 stów i mieć tzw swięty spokój. Bo szanowni tatusiowie zaczynają dostrzegac dzieci jak już sie robia samodzielne, lub wtedy jak mają jakąs pomoc od dzieci na które tak chytrzyli. Mogłabym tu pisać i pisać temat rzeka, Moje dzieci są już dorosłe. I jakoś szanowny tatus zalega z alimentami za 8 lat conajmniej . nigdy tych pieniedzy nie odzyskałam a teraz dorosły synek jest oki. robi mu czasem za kierowce ,za kumpla do piwa. Do pomocy. Ja nie buntowałam dzieci przeciw ojcu, ale teraz to przykre ,że jak były małe to nawet potrafił się ich wyrzec.