~ napisał(a): Przed jakimi niebezpieczeństwami miałyby chronić rozmowy z osobami, które mają ze swoją seksualnością wyraźny problem?
Dalej nie czytasz ze zrozumieniem, albo specjalnie udajesz ze nie rozumiesz. Ja nie mowie, ze maja przychodzi ludzie, ktorzy maja problem z seksualnoscia, tylko osoby, ktore beda mowily uczniom, ze to, ze ktos inny jest gejem czy lesbijka, czy - np. muzulmaninem czy zydem, nie oznacza, ze jest kims gorszym i ze z takimi ludzmi mozna dobrze zyc i wspolpracowac. Przed jakimi niebezpieczenstwami to moze chronic? Ano przez tym co widzimy obecnie - przed nienawiscia na tle religijnym, rasowym.
Pozdr,
emem