~ napisał(a): Czy odrosła komuś ręka, noga albo głowa? Może tak, a może nie. Ale takie podejście pokazuje bardzo życzeniowe podejście do cudów. Cud jest znakiem, a nie dowodem. Jakby Bóg działał tak, jak wielu sobie, życzy nie zostawił by nam możliwości wyboru. Nie potrzebna nam by była wiara, bo po prostu mielibyśmy na co dzień dowód namacalny Jego istnienia. A to oznacza, że zostalibyśmy pozbawieni jedynej boskiej cechy jaką ma człowiek - wolnej woli. Zostalibyśmy niewolnikami Boga, a Jego zamysł był inny. I dlatego cuda są jakie są (według Bożego zamysłu), a nie takie jakie sceptycy by chcieli.
Jakie podejście "życzeniowe"?
Tyle cudów już było - rożnych - to pytam się czy był taki gdzie
"odrosła" ucięta: noga; ręka lub głowa.
Proste pytanie i brak odpowiedzi.