KAZIU ZLITUJ SIĘ -KIEDY MIAŁEŚ CZAS NA PRZEJECHANIE MILIONA KILEMETRÓWP NIE PRACOWAŁEŚ JAKO KIEROWCA PRACOWAŁEŚ NO MNIEJSZA Z TYM.ZAWODOWI KIEROWCY ZE STAŻAMI PO 40 LAT NIE MAJA TAKICH OSIĄGÓW JAK TY SWEGO CZASU URZĘDNIK. TU JAK W TYM KAWALE O WĘDKARZACH , JEDEN ZŁAPAŁ TAAAAAKA RYBĘ A DRUGI PONIEMIECKI MOTOR NA WĘDKE WYCIĄGNĄŁ I JESZCE MU SIĘ ŚWIATŁA PALIŁY. .POZDRAWIAM

~DO P.KAZIA napisał(a): KAZIU ZLITUJ SIĘ -KIEDY MIAŁEŚ CZAS NA PRZEJECHANIE MILIONA KILEMETRÓWP NIE PRACOWAŁEŚ JAKO KIEROWCA PRACOWAŁEŚ NO MNIEJSZA Z TYM.ZAWODOWI KIEROWCY ZE STAŻAMI PO 40 LAT NIE MAJA TAKICH OSIĄGÓW JAK TY SWEGO CZASU URZĘDNIK. TU JAK W TYM KAWALE O WĘDKARZACH , JEDEN ZŁAPAŁ TAAAAAKA RYBĘ A DRUGI PONIEMIECKI MOTOR NA WĘDKE WYCIĄGNĄŁ I JESZCE MU SIĘ ŚWIATŁA PALIŁY. .POZDRAWIAM

Dokładnie przejechałem jako kierowca około 1 350 000 km samochodem osobowym. Mogę to udowodnić zapraszam do redakcji Bolec.Info.

korki to nie problem.problemem są głodne dzieci w naszym kraju ;(

Autor pisze:
"A mogłoby być inaczej. Moim zdaniem w Bolesławcu najlepiej zostawić samochód w garażu i pieszo lub komunikacją miejską (która notabene być może wkrótce będzie bezpłatna) udać się do centrum miasta lub pracy."

i chwilę wcześniej:
" Przejazd samochodem np. z osiedla Staszica do centrum miasta w czasie codziennych szczytów (pomiędzy 13 a 15) zajmuje często ponad dwadzieścia minut. A to tylko 2,5 kilometra!

Przynajmniej dwa razy dziennie mam okazję przekonać się jak irytujące może być jeżdżenie autem po Bolesławcu w godzinach szczytu."

Absolutny brak hipokryzji Panie Kazimierzu, absolutny.

Komunikacja miejska nigdy nie będzie darmowa, jeśli nawet pasażerowie nie będą uiszczali opłaty za przejazd kupując bilety to MPK będzie finansowana ze środków miasta, na które de facto zrzucają się mieszkańcy, co oczywiście odbyło by się kosztem innych inwestycji. Czy naprawdę trzeba to tłumaczyć ?

"Niektórzy bolesławianie już dzisiaj stosują innowacyjne rozwiązania na jazdę w korkach: instalują sobie w samochodzie tablety z dostępem do internetu i oglądają w czasie jazdy filmy."

Dokładnie, mamy w Bolesławcu również plagę kierowców, którzy instalują w swoich samochodach kule dyskotekowe, aby stojąc w korkach mogli potańczyć, aby tylko nie czuć, że przejazd przez Bolesławiec zajmie im 10 minut.
Ręce potrafią opaść gdy czyta się o Pana wyimaginowanym obrazie świata.

~DO P.KAZIA napisał(a): KAZIU ZLITUJ SIĘ -KIEDY MIAŁEŚ CZAS NA PRZEJECHANIE MILIONA KILEMETRÓWP NIE PRACOWAŁEŚ JAKO KIEROWCA PRACOWAŁEŚ NO MNIEJSZA Z TYM.ZAWODOWI KIEROWCY ZE STAŻAMI PO 40 LAT NIE MAJA TAKICH OSIĄGÓW JAK TY SWEGO CZASU URZĘDNIK. TU JAK W TYM KAWALE O WĘDKARZACH , JEDEN ZŁAPAŁ TAAAAAKA RYBĘ A DRUGI PONIEMIECKI MOTOR NA WĘDKE WYCIĄGNĄŁ I JESZCE MU SIĘ ŚWIATŁA PALIŁY. .POZDRAWIAM

Mógł przejechać,kierowca zawodowy w transporcie międzynarodowym przejeżdża miesięcznie ok.8 do 15tys.km miesięcznie.Osobowym trudniej,może był np. kurierem dyplomatycznym,to możliwe,że tyle nakręcił.Bo prywatnym,to raczej trudne.

Dojezdzam do Boleslawca do pracy od strony Lwówka. Ruchliwą drogą 297. Chcociaz to pare kilometrow to musze jezdzic samochodem bo nie ma sciezek rowerowych (ryzykowne jest jezdzenie poboczem tej drogi). Przystanki sa za rzadko i autobusy sa za rzadko. Najpierw trzeba dojsc do przystanku (2 km poboczen drogi 297) a potem czekac na autobus ktory jest co kilka godzin.
budujcie sciezki, dawajcie pozwolenia na przystanki na żądanie to zostawimy samochody na dalsze wyjazdy

Powiedzmy- jadę rowerem do pracy, na zakupy czy też kina i gdzie go mam bezpiecznie zostawić???? Może w Holandii czy Danii rower może spokojnie stać ale u nas?????

Kazimierz Marczewski napisał(a):
Dokładnie przejechałem jako kierowca około 1 350 000 km samochodem osobowym. Mogę to udowodnić zapraszam do redakcji Bolec.Info.

Przyjmując, że jeździ Pan 50 lat, to by "wykręcić" taki wynik musiałby Pan jeździć codziennie średnio 74km przez te 50 lat. Dzień w dzień, nie wyłączając niedziel i świąt.
A gdzie czas na pracę, rodzinę, odpoczynek?
Trochę to naciągane...