falco zjada już swój ogon :>

no to wyjaśnij mi te zawiłości bo widzę że ''oświecony '' jesteś ;)

~ napisał(a): falco zjada już swój ogon :>

On nawet nie wie co to znaczy? :)

"Dla osób niewykształconych, zwierz zjadający własny ogon, był przykładem wyjątkowej głupoty. Pożerając fragment swojego ciała, działał na własną szkodę"

~ napisał(a): Ateizm nie jest czymś normalnym. Ateista albo w głębi duszy doskonale wie, że Bóg istnieje ale Go po prostu albo nienawidzi albo nie chce się z tym pogodzić. Ludzie nienawidzą Boga bo są okłamani przez religie, zwiedzenia i upadły system tego świata. Z kolei niektórzy ludzie nie dopuszczają do siebie że Bóg istnieje, bo sumienie wskazuje im, że muszą rozprawić się z grzechem. W rzeczywistości to diabeł okłamuje zawsze człowieka, że będzie musiał zerwać z grzechem który lubi. Kłamstwo polega na wmawianiu człowiekowi że grzech jest przyjemny i przez niego lubiany. Jednak to właśnie Bóg pomaga człowiekowi wyjść z grzechu i być oczyszczonym na sumieniu, sercu i umyśle z jego wpływu. Boża obecność pozwala zobaczyć jak bardzo grzech niszczy człowieka i to co jest dobre. Bóg jest obok nas i absolutnie każdy kto pragnie przyjść do Niego pozna Go - trzeba tylko szukać Go sercem !

Skoro kocha Pan Boga i żyje bez grzechu to dlaczego pisze Pan z pod tyldy ?
Widocznie ma Pan coś na sumieniu lub jest Pan nieszczery.
Jak Pan to wymyślił że ateista nienawidzi Boga ? Nie dopuszcza Pan do siebie myśli że ktoś może w niego nie wierzyć ?
Pisze Pan że grzech jest przyjemny .A czy istnieje księga jasno stwierdzająca co jest grzechem a co nie ?
Pisze Pan że Bóg pomaga być oczyszczonym .Czy to oznacza że można grzeszyć i jeśli się jest wierzącym Bóg odpuści ?
Wiadomo , ateistom nie odpuści.

alter napisał(a):

~ napisał(a): falco zjada już swój ogon :>

On nawet nie wie co to znaczy? :)

"Dla osób niewykształconych, zwierz zjadający własny ogon, był przykładem wyjątkowej głupoty. Pożerając fragment swojego ciała, działał na własną szkodę"

et voila ;)

falco napisał(a):
jak go poznać?
w modlitwie?... uczestnicząc w jakiejś mszy lub pielgrzymce?
spróbuj to zaproponować ateiście

Nie, poprostu z serca, własnymi słowami zawołać do Boga by dał się poznać. Bóg dał również swoje słowo - Ewangelię. Czytając Ewangelię wiemy, że przyjście do Boga możłiwe jest tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Oczywiście, jeśli ktoś nie ma jeszcze tej wiary, a szuka Boga, Bóg odpowie na szczerość serca.

falco napisał(a):
a jednak kościoły kipią od ''złotogłowiów'' i purpur od wieków ...

Nic się nie zmieniło od 2000 lat. Pan Jezus miał wielki sprzeciw ze strony ludzi religijnych - faryzeuszy. Pan Jezus powiedział, że nawet niektórzy wydawać będą na śmierć ludzi wierzących, myśląc, że spełniają wolę Bożą.

falco napisał(a): chwila - kto napisał ?

Pan Jezus: „Wy czcicie to, czego nie znacie; my czcimy to, co znamy, ponieważ wybawienie wywodzi się z Żydów. Niemniej nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca duchem i prawdą, bo właśnie takich szuka Ojciec, aby go czcili. Bóg jest Duchem, a ci, którzy go czczą, muszą oddawać cześć duchem i prawdą” (Jana 4:22-24).

falco napisał(a): bo ja jakoś nie przypominam sobie bym od ''wiary'' :|
dostał ''ducha świętego''

pisz jak człowiek a nie jak kleryk ;)

Nie chodzi o to, że od wiary, ale przez wiarę, czy nawet z wiary. To z wiary w Jezusa Chrystusa dzieją się cuda i przemieniane są serca. Z powodu pewności wiary Piotr mógł iśc po wodzie. Gdy ztłumił wiarę, zaczął tonąć. Wiara w sercu jest łącznością z Bogiem i jeśli człowiek osobiście uwierzy, że Jezus Chrystus umarł i zmartwychstał z powodu naszych grzechów otrzyma obiecany dar Ducha Świętego.

Pięknie napisane. Nic dodać, nic ująć. Przyjąć do serca i stosować.

alter napisał(a):

~ napisał(a): falco zjada już swój ogon :>

On nawet nie wie co to znaczy? :)

"Dla osób niewykształconych, zwierz zjadający własny ogon, był przykładem wyjątkowej głupoty. Pożerając fragment swojego ciała, działał na własną szkodę"

a ty ''zaniżający poziom'' musiałeś wkleić cytat bo napisanie tego od siebie ,własnymi słowami ,po prostu cię przerasta