Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Ja ateista

~Anna M. niezalogowany
9 listopada 2016r. o 7:41
Kolegowałam się swego czasu z ateistką. Świetna dziewczyna: piękna, wykształcona, spełniająca się zawodowo i nieszczęśliwa. Nadmienię tylko, że nigdy jej "misją" nie było "kopanie" osób wierzących (bez względu na wyznanie), tylko szukanie odpowiedzi na pytania o sens życia. Podobnie było z innymi poznanymi przeze mnie ateistami. Nie musieli dowartościowywać się poprzez licytację pt. kto jest bardziej "be", nie szukali dziury w całym, ani nie "żywili się" np. pedofilią w kościele (bo chociaż ona jest, co oburza wszystkich normalnych ludzi, powinno być niedopuszczalne, a jednak się dzieje) - może dlatego, że mieli świadomość, że statystycznie wśród kleru tych zboczeń jest mniej niż w innych grupach. Nie zajmowali się kwestią podatków na kościół, krzyżem w sejmie itp. To nie były ich zmartwienia, bo prawdziwym problemem było/jest dla nich własne istnienie (nie należy tego mylić z egoizmem), układanie systemu wartości, godzenie się z nicością po śmierci, tudzież zastanawianie się, czy może jednak coś innego nastąpi. Za to z wypowiedzi na tym wątku wyłania się - moim zdaniem - obraz nie tyle ateistów, co bezideowych szyderców (uwaga nie dotyczy wszystkich forumowiczów).
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~chamski chadziar niezalogowany
9 listopada 2016r. o 8:06
Mądrych zawsze warto poczytać. Tolerancja preferowana przez Przema może obejmować każdego z nas :) Bo to nie wiara , lub jej brak czyni nas szczęśliwymi , a obecność drugiego człowieka. Bratniej duszy. Promienia . Być może dlatego wspomniana ateistka jest nieszczęśliwa. Życzę Jej , aby znalazła swe szczęście.

Miłego dnia. Czas po kołacze. :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~klucznick niezalogowany
9 listopada 2016r. o 8:14
~koral napisał(a): Duża część kleru to zwykli kłamcy, gdyby nie było opłat za usługi kościelne i "sprzedaż słowa"zbieranie tacy), to przy ołtarzu nie byłoby nikogo.
tu masz rację ,państwo doi podatki ,a kler resztę tą co się w skarpecie przechowuje,to wszystko jest nastawione na zysk tu nie ma mowy o rzadnej wierze w boga :P
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Pankracy niezalogowany
9 listopada 2016r. o 9:23
Problem z ateistami jest taki, że sądzą, iż są inteligentniejsi, mądrzejsi - a problem z wierzącymi jest taki, że sądzą, iż zostali wybrani i są wyjątkowi. Dopóki jednak pomimo tych zachowań istnieje wzajemna tolerancja i szacunek to nie jest źle. Sęk w tym, że tego brakuje.

Jedni ludzie (jak ja) bezgranicznie wierzą w słowo Pańskie zawarte w Biblii i ufają temu słowu. Za dowód prawdziwości tekstu biblijnego przyjmują wypełnione w 100% proroctwa pochodzące z pism Starego Testamentu. Bezkrytycznie - no bo jak krytykować słowo Boga?

Inni uznają, że bóg jest kosmitą. Zapewne na podstawie kamiennych tabliczek z Sumeru i twórczości Zecharii Sitchina ("Dwunasta planeta" i inne). No i von Danikena. Czytałem to wszystko i choć te pozycje wydają się posiadać wewnętrzną spójność (z naciskiem na "wydają") i uzupełniać wiedzę o początkach człowieka zdawkowo opisaną w Genesis, to jednak jako sprzeczną z tekstem Biblii odrzuciłem.

Kolejni, odrzucający jakikolwiek absolut poszukują całe życie sensu poza bóstwem. Powołują się na racjonalny umysł ludzki potrafiący opisać większość zjawisk na Ziemi. W życiu i po śmierci.

Na koniec pozostawiłem sobie największą grupę - tzw. polskich katolików. Nie chcę generalizować, ale pomimo deklarowanej wiary w Boga większość z nich wiedzę na Jego temat czerpie z niedzielnych kazań nie przeczytawszy samodzielnie choćby Nowego Testamentu. Gorszy niestety jest brak tolerancji zarówno do ateistów, jak i do ludzi wyznających inne religie. Stąd już tylko krok do fanatyzmu.

Brak szacunku dla ludzi spoza KRK i przeogromny wpływ na politykę w Polsce sprawia, że pozostali są w jakimś sensie prześladowani. Są wykluczani społecznie. Niewysłanie dziecka do komunii jest piętnowane, a jednocześnie uczestnictwo w komercyjnym i odreligijnionym obrzędzie traktowane jest jako coś oczywistego. Skąd poczucie wyższości? Nie wiem.

Polska za czasów Kazimierza Wielkiego była wielkim i wspaniałym krajem także dlatego, że król trzymał za pysk biskupów. To był kraj, zwłaszcza w późniejszym okresie XV - XVII wieku aż do przybycia jezuitów i kontrreformacji, w którym żyli obok siebie przepędzani z zachodniej Europy przez inkwizytorów Żydzi, protestanci, ale także ateiści i inni "heretycy". Przypominam także o poparciu papieży dla naszych zaborców i dwuznacznej postawy biskupów katolickich w czasie pod zaborami.

Skąd więc takie uwielbienie dla stolicy piotrowej w Polsce? Z niewiedzy. I z przyzwyczajenia. Opłaty za pokropienie niemowlęcia, za komunię, bierzmowanie, odpusty, małżeństwa, pogrzeby... "Nic nowego pod słońcem".
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
9 listopada 2016r. o 9:46
~Pankracy napisał(a): ..... Dopóki jednak .... istnieje wzajemna tolerancja i szacunek to nie jest źle. Sęk w tym, że tego brakuje.

Jedni ludzie (jak ja) bezgranicznie wierzą w słowo Pańskie zawarte w Biblii i ufają temu słowu. Za dowód prawdziwości tekstu biblijnego przyjmują wypełnione w 100% proroctwa pochodzące z pism Starego Testamentu. Bezkrytycznie - no bo jak krytykować słowo Boga?

Inni uznają, że bóg jest kosmitą. Zapewne na podstawie kamiennych tabliczek z Sumeru i twórczości Zecharii Sitchina ("Dwunasta planeta" i inne). No i von Danikena. Czytałem to wszystko i choć te pozycje wydają się posiadać wewnętrzną spójność (z naciskiem na "wydają") i uzupełniać wiedzę o początkach człowieka zdawkowo opisaną w Genesis, to jednak jako sprzeczną z tekstem Biblii odrzuciłem.

Kolejni, odrzucający jakikolwiek absolut poszukują całe życie sensu poza bóstwem. Powołują się na racjonalny umysł ludzki potrafiący opisać większość zjawisk na Ziemi. W życiu i po śmierci.

Na koniec pozostawiłem sobie największą grupę - tzw. polskich katolików. Nie chcę generalizować, ale pomimo deklarowanej wiary w Boga większość z nich wiedzę na Jego temat czerpie z niedzielnych kazań nie przeczytawszy samodzielnie choćby Nowego Testamentu. Gorszy niestety jest brak tolerancji zarówno do ateistów, jak i do ludzi wyznających inne religie. Stąd już tylko krok do fanatyzmu.

Brak szacunku dla ludzi spoza KRK i przeogromny wpływ na politykę w Polsce sprawia, że pozostali są w jakimś sensie prześladowani. Są wykluczani społecznie. Niewysłanie dziecka do komunii jest piętnowane, a jednocześnie uczestnictwo w komercyjnym i odreligijnionym obrzędzie traktowane jest jako coś oczywistego. Skąd poczucie wyższości? Nie wiem.

Polska za czasów Kazimierza Wielkiego była wielkim i wspaniałym krajem także dlatego, że król trzymał za pysk biskupów. To był kraj, zwłaszcza w późniejszym okresie XV - XVII wieku aż do przybycia jezuitów i kontrreformacji, w którym żyli obok siebie przepędzani z zachodniej Europy przez inkwizytorów Żydzi, protestanci, ale także ateiści i inni "heretycy". Przypominam także o poparciu papieży dla naszych zaborców i dwuznacznej postawy biskupów katolickich w czasie pod zaborami.

Skąd więc takie uwielbienie dla stolicy piotrowej w Polsce? Z niewiedzy. I z przyzwyczajenia. Opłaty za pokropienie niemowlęcia, za komunię, bierzmowanie, odpusty, małżeństwa, pogrzeby... "Nic nowego pod słońcem".


Nareszcie doczekaliśmy się sensownego pozbawionego emocji i szowinizmu komentarza.Poza malutkimi szczególikami ja ateista się z nim utożsamiam.
Pozwolę sobie na niewielkie uzupełnienie.
Wierni kościoła Katolickiego wszelkie próby krytyki kleru odbierają jako obrazę uczuć i napaść na ich wiarę .Co poza konfliktem nic do dyskusji nie wnosi.
Sam jestem ateistą i właśnie takiej polemiki oczekiwałem od ludzi wiary .Bez względu jak i w co wierzą.
Tolerancja --- to zachowanie odrzucające wyższość swego ego i liczenie że druga strona odwzajemni się tym samym.
Pozdrawiam Autorkę powyższego wpisu i dziękuję.

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Pankracy niezalogowany
9 listopada 2016r. o 10:00
Pomimo kilku błędów z mojej strony jestem zdecydowanie "autorem", a nie "autorką".
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11445
PanM
9 listopada 2016r. o 10:27
~Pankracy napisał(a): Pomimo kilku błędów z mojej strony jestem zdecydowanie "autorem", a nie "autorką".


Zdecydowanie proszę o wybaczenie.Zorientowałem się zbyt późno.Zasugerowany ciepłym kobiecym stylem.Raz jeszcze pozdrawiam .

" Tyle państwa w państwie ile to minimalnie niezbędne i tyle swobody obywatelskiej ile to maksymalnie możliwe " Konstytucja Rzeczypospolitej Czym gorsze prawo tym więcej urzędników i odwrotnie
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Pankracy niezalogowany
9 listopada 2016r. o 10:29
To także nie brzmiało zbyt dobrze...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza