Kogo właściwie obejmie podatek handlowy? Czy małe rodzinne sklepy mają się czego bać? A galerie handlowe? Też zostaną nim objęte?

aswel napisał(a): Kogo właściwie obejmie podatek handlowy? Czy małe rodzinne sklepy mają się czego bać? A galerie handlowe? Też zostaną nim objęte?

Podatek handlowy nie obejmuje tych mniejszych sklepów. W tym artykule jest wszystko opisane:
http://bizmonitor.pl/podatek-handlowy-ominie-male-srednie-sklepy/

Tak więc jesli o to chodzi to nie masz się co obawiać. Kwota wolna to 17 mln miesięcznie tak więc jeśli nie przekraczasz tej kwoty to nie będziesz rownież płacił podatku.

Tak obejmie klientów w pierwszej kolejności he he jak to bywa ,dzięki zacnym wyborcom PiS-u . Już Frankowiczom ulżył miłościwie nam panujący .........teraz klientom , bedzie jak z ubezpieczeniami OC .Dobra zmiano trwaj ......wiecznie . Amen

Pisze że zwolnione z podatku mają być leki ,czyli zwolnione mają być apteki.
Apteki powinny płacić podatek bo leki głównie są produkowane przez firmy zagranicznych właścicieli a zwolnione powinny być spożywcze oferujące produkty Polskich producentów.
Wiadomo, że chcą przywalić w Biedronkę bo ta ma największe obroty i najwięcej produktów produkowanych w Polsce.
Jaro chodził z koszykiem po Biedronce ale nikt mu nie powiedział że emeryt więcej zostawia w aptece na leki zagraniczne i właśnie powinno się przywalić podatkiem w apteki handlujące głównie zagranicznym towarem.

Im chodzi o dwie rzeczy - forsę do budżetu albo zakaz handlu w niedzielę.
Biedronka aby nie wykazać za dużego obrotu sama przestanie w niedzielę handlować.
A jak przestanie w niedzielę handlować z innymi wielkopowierzchniowymi to już nie będzie oporu aby zakazać małym sklepom tego samego bo mali się nie obronią.

Nikt tu nic nie zyska oprócz świątyń w niedzielę.

Łykanie kijanek nie wychodzi ci na dobre. Małe sklepy będą mogły handlować w niedzielę. Właściciel stanie za ladą.

Właściciel stanie sam za ladą jak Biedronka będzie zamknięta? :)
To ja mu współczuję bo się chłopak spoci.
Byłem w niedzielę w piekarni na Karola Miarki i Pana Korczowskiego za ladą nie widziałem :)

Co znaczy spoci? Bredzisz. Więcej zarobi. Większość i tak robi zakupy w tygodniu i sobotę, a reszta skorzysta z małych sklepów, albo się przestawi na inny dzień. Po co siejesz panikę?

Nie sieję paniki. Ja tylko pokazuję gdzie znów was oszukają :)
Dałem za przykład piekarnię na Karola Miarki gdzie kiedyś w niedzielę ustawiały się kolejki po chleb.
Kolejka ciągnęła się przez cały chodnik i się zawijała jak wąż w grze na Nokii.
I tak sobie wyobraziłem Korczowskiego jak stoi za ladą i handluje chlebem a do tego dochodzą wyroby cukiernicze których kiedyś tam nie było i spożywka, której też nie było.
Nie po to człowiek się dorobił biznesu aby teraz ludziom usługiwać i wysłuchiwać żalów za ladą.

To że właściciel stanie za ladą to jest bujda na resorach.
Docelowo sklepy w niedzielę mają być zamknięte bo episkopat PiSowi tego nie zapomni.