Bo ja piję gazowaną
Mocno Gazowaną :|
no i wydało się :D

Miłego dnia.

Wielu z nas poddawanych jest takiej torturze jak ćwiczenie słabej silnej woli.



Dopisane 05.03.2017r. o godz. 08:58:

Mężczyzna pozostawiony sam sobie , nie będzie jako priorytet gotował ani nie rzuci się do sprzątania.
W sytuacji gdy los rzuca go na niechybną zgubę musi się ratować.
Ćwiczenie słabej silnej woli to okrutna tortura której jest poddawany ten biedny maltretowany z wszech stron człowiek.

Ja tam nie mam dylematów z silną wolą . Jak mam ochotę wypić to piję i żaden autorytet mi nie zabroni :D Ani baba , ani ksiundz , ani moherowy beret. Z reguły piję zdrowie Stwórcy i Jego dziatwy , czyli nas :D

Jestem alkoholikiem z wyboru , bo " tej rzeczywistości na trzeźwo nie da się oglądać " ... pan Krzysztof Daukszewicz :D



Zdrówko Stwórco :)


Dopisane 05.03.2017r. o godz. 12:03:

A wracając do Daukszewicza i morderstwa smoleńskiego Przemo :)



... wiecie co jest w alkoholizmie ekscytującego ? To co u trzeźwego w głowie , u pijanego na języku . Jedni nazywają to szczerością , inni ekshibicjonizmem . Ja nazywam Prawdą. Żeby dojść do Prawdy w tym świecie , trzeba mieć Autorytety , które wiedzą więcej niż My :)

A zaczyna się Prawda od łacińskiego słowa fiducjo .

Przyjacielu Stwórco , Twoje zdrowie !

Miłość walczy z czarną energią destrukcji w całym Wszechświecie.

Nasz wolny wybór polega na tym , komu oddajemy swą własną energię , esteesom , czy tym , co pro publico bono !

No i oczywiście Daukszewicz w niedzielę :D



ps . babskie obrazki nie są ważne , ważna jest treść , nie forma :)

No to aplausos

Pannazdzieckiem napisał(a): Jestem alkoholikiem z wyboru , bo " tej rzeczywistości na trzeźwo nie da się oglądać "

jesli piwo
to jestem wybredna
czeska 14 jest ok ;)

kc napisał(a):

Pannazdzieckiem napisał(a): Jestem alkoholikiem z wyboru , bo " tej rzeczywistości na trzeźwo nie da się oglądać "

Można być alkoholikiem , dziennikarzem , nauczycielką polskiego , filozofem , albo matematykiem od Świętej Geometrii , ale ... dzisiaj moja Córcia z moim Zięciuniem obiad zrobili ... :D

Droga Kc nie masz pojęcia jaką to satysfakcję sprawia i nigdy mieć nie będziesz :D

A wracając do Daukszewicza :



Czy ktoś na sali rozumie " Patologię transformacji " Witolda Kieżuna ? To taki starszy pan , uczestnik powstania warszawskiego , mój Autorytet.