~~Madoks napisał(a): Co roku oddajemy 1% podatku na tę parafię. Zasłużył :)

Ja oddaje 100%. Oddałbym 120% ale nie mam tak dużo.

~~xxx napisał(a): U mnie też ksiądz to tylko patrzy na kasę jestem katolikiem ale do kościoła nie chodzę


Ja jestem abstynentem.
Ale chleję codziennie wódę, bo jestem abstynentem niepraktykującym ;)

Ty jesteś myślicielem. Ale niepraktykującym. :D
Myśle ,ze ktoś się źle wyraził nie jest Katolem bo katol wierzy w to co powie ksiądz i kościół...- a chrześcijaninem można byc nie przekraczając progu kościoła .

Ja należę do Kusika ale mnie tam nie zobaczą.A na osiedle do księdza Józefa z miłą chęcią co niedziela!!!Życiowy Ksiądz z powołaniem.

~~Gość napisał(a):
Myśle ,ze ktoś się źle wyraził nie jest Katolem bo katol wierzy w to co powie ksiądz i kościół...- a chrześcijaninem można byc nie przekraczając progu kościoła .

Głupio myślisz!
Katolik to ktoś, kto uznaje zasady Kościoła Katolickiego.
Jak ktoś wierzy w to co powie ksiądz (a nie jest to zgodne z Nauką Kościoła!), to wyznaje księdzizm ;)
Nie znam odmiany chrześcijaństwa, która nie uznaje kościoła/zboru czy czegoś podobnego. Istotą chrześcijaństwa jest wspólnotowość ("gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w imię moje, tam ja jestem z nimi")

~~Gośka napisał(a): Po co ten tytuł? Ks. Hupa mówił o wielu ciekawszych rzeczach a to, że nie bierze opłat za sakramenty jest najmniej ważne w tym wywiadzie. Chyba że dla przeprowadzajacego wywiad to takie istotne.

Mądremu powiesz dwa słowa i zrozumie. Temu "dziennikarzowi" powiesz milion słów, a i tak niczego nie pojmie. Tak to jest, gdy ktoś ma skarbonkę zamiast mózgu. Wtedy czeka taki tylko na słowo "pieniądz", który jest dla niego jedyną wartością i treścią życia. Ksiądz Hupa mówi takiemu że pieniądze nie są ważne, a ten czyni ze zdania o pieniądzach główny temat wywiadu. ŻAL.
A co do bohatera wywiadu... Super GOŚĆ!!!

Niektóre urzędy stanu cywilnego oferują "uroczyste" nadanie imienia dziecku, więc można zamiast aktu chrztu mieć pewnie jakiś dyplom.
Pogrzeb może być również cywilny z oprawą muzyczną, to dla wrogów pogrzebów kościelnych. Cena pogrzebu dochodzi do 800-1000 zł (im lepsza mowa pochwalna tym więcej kosztuje) + dojazd + min. 200 zł za muzykę na żywo.
Wolny rynek :D

Jeżeli ktoś budował dom, to wie jaki to wydatek, co ile kosztuje. Ks. Hupa buduje kościół z datków od ludzi ale też i z opłat za ślub, pogrzeb itp.
W innych parafiach też są rachunki czy prąd, czy ubezpieczenie czasami ogrzewanie, jakiś remont, malowanie - jak w domach, tylko skala jest większa.

~~ja napisał(a): Niektóre urzędy stanu cywilnego oferują "uroczyste" nadanie imienia dziecku, więc można zamiast aktu chrztu mieć pewnie jakiś dyplom.
Pogrzeb może być również cywilny z oprawą muzyczną, to dla wrogów pogrzebów kościelnych. Cena pogrzebu dochodzi do 800-1000 zł (im lepsza mowa pochwalna tym więcej kosztuje) + dojazd + min. 200 zł za muzykę na żywo.
Wolny rynek :D

Pogrzeb cywilny nie jest dla wrogów kościelnych, ale dla ludzi spoza kościoła rzymskiego. Państwo uregulowało kwestię pochówku ateistów, chrześcijan i innych, którzy nie są pod jurysdykcją watykanu. Państwo nie pozostawia zwłok swoich obywateli pod płotem, ani nie uzależnia złożenia zwłok do grobu od widzimisię księdza czy popa.