,,Mówienie o Jaruzelskim jako o krwawym oprawcy jest zupełnie nie na miejscu - stwierdza były polityk PO Stefan Niesiołowski w wywiadzie-rzece udzielonym Piotrowi Lekszyckiemu. Jego zdaniem Jaruzelski miał większe zasługi niż Jarosław Kaczyński, który "niszczy demokrację". Jak dodaje, Jaruzelskiego cechowała też wyższa kultura słowa, niż niektórych polityków PiS. - Nie mówił "hekatumba", "Trzaskowski" czy "czeba"- przekonuje Niesiołowski.''
A to się małorolnym świniopasom nie spodoba.
Zastosowana autokorekta