marzyciel...

~~Malinowoczerwona Czereśnia napisał(a):
...
przez takich jak ty kmiotów Polska nigdy nie będzie mocna i suwerenna ...
będzie zawsze słaba i samotna ...
słaba bo tacy jak ty wolą rozdrapywać nawet niezagojone do końca rany żyjąc w świecie iluzji a samotna bo nie mamy ani jednego sąsiada nawet dalszego z którym byśmy byli związani już nie przyjaźnią a zwykłą sympatią ...


pomyśl zanim cokolwiek odpiszesz kmiotku ...
masz czas .. i tak to dopiero rano przeczytam ...

Myślisz że w układach międzypaństwowych liczą się przyjaźnie i sympatie? Właśnie przez takie widzenie świata, nasz naród jest kopany w d... już ponad tysiąc lat. Tu nie liczą się sentymenty a interesy. To że będziemy komuś robić łaskę (a może laskę - ciągle mi się myli), nie ma nic wspólnego jakie będą nasze finalne układy. Tu liczą się tylko wzajemne interesy. To tylko Polacy są zdolni poświęcać życie "za wolność waszą i naszą". Inni patrzą tylko co im się opłaca. Nikt za Polskę karku nie nastawi, jeśli nie będzie widział korzyści. Skończmy więc z sentymentami za zacznijmy myśleć przez pryzmat interesów. A tu liczą się tylko dwa pytania:
"Co mi zrobisz jak ci tego nie dam.
i
Co mi dasz jak ci to zrobię.
Niby proste, a jednak tak trudne do ogarnięcia. Dwa proste zdania. A my co?
Tłukliśmy Turków pod Wiedniem i to był koniec naszej potęgi. Prawdziwie pyrrusowe zwycięstwo.
Nasi lotnicy przelewali krew w obronie Anglii to Anglicy zarekwirowali nam złoto zdeponowane w ich bankach na pokrycie kosztów zniszczonych samolotów. A polak wciąż szuka "przyjaciół". W układach międzynarodowych przyjaźń to tylko słowo do mamienia naiwnych głupców. Tu liczy się tylko siła i interesy.

Napluj na swoją jak golisz się i miej włączony tvn24 wtedy. Jak PO-PSL rządziło to też wierzyłeś tvn24. Pewnie tak.

~~Różowy Len napisał(a):

~~Malinowoczerwona Czereśnia napisał(a):
...
przez takich jak ty kmiotów Polska nigdy nie będzie mocna i suwerenna ...
będzie zawsze słaba i samotna ...
słaba bo tacy jak ty wolą rozdrapywać nawet niezagojone do końca rany żyjąc w świecie iluzji a samotna bo nie mamy ani jednego sąsiada nawet dalszego z którym byśmy byli związani już nie przyjaźnią a zwykłą sympatią ...


pomyśl zanim cokolwiek odpiszesz kmiotku ...
masz czas .. i tak to dopiero rano przeczytam ...

Myślisz że w układach międzypaństwowych liczą się przyjaźnie i sympatie? Właśnie przez takie widzenie świata, nasz naród jest kopany w d... już ponad tysiąc lat. Tu nie liczą się sentymenty a interesy. To że będziemy komuś robić łaskę (a może laskę - ciągle mi się myli), nie ma nic wspólnego jakie będą nasze finalne układy. Tu liczą się tylko wzajemne interesy. To tylko Polacy są zdolni poświęcać życie "za wolność waszą i naszą". Inni patrzą tylko co im się opłaca. Nikt za Polskę karku nie nastawi, jeśli nie będzie widział korzyści. Skończmy więc z sentymentami za zacznijmy myśleć przez pryzmat interesów. A tu liczą się tylko dwa pytania:
"Co mi zrobisz jak ci tego nie dam.
i
Co mi dasz jak ci to zrobię.
Niby proste, a jednak tak trudne do ogarnięcia. Dwa proste zdania. A my co?
Tłukliśmy Turków pod Wiedniem i to był koniec naszej potęgi. Prawdziwie pyrrusowe zwycięstwo.
Nasi lotnicy przelewali krew w obronie Anglii to Anglicy zarekwirowali nam złoto zdeponowane w ich bankach na pokrycie kosztów zniszczonych samolotów. A polak wciąż szuka "przyjaciół". W układach międzynarodowych przyjaźń to tylko słowo do mamienia naiwnych głupców. Tu liczy się tylko siła i interesy.

Amen.

Od siebie dodam , że Niemcy , którzy podczas ostatniej wojny ponieśli klęskę dzisiaj są właścicielami 70-80 procent polskiego potencjału gospodarczego , a Dobra Zmiana resztę chce
żydom oddać na bazie just 447 ... po cichu , żeby się suweren nie zorientował.

qurwa mać ...

Mimo wszystko miłego :) Mądrych zawsze warto poczytać :)

~~Płowobrunatna Scewola napisał(a): Napluj na swoją jak golisz się i miej włączony tvn24 wtedy. Jak PO-PSL rządziło to też wierzyłeś tvn24. Pewnie tak.

Władysław Frasyniuk -yebać PIS .

Korwin -Mikke Przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS – stwierdził Janusz Korwin-Mikke. Jeżeli człowiek wierzy, że państwu będzie lepiej, jak rząd zabierze 700, a odda 500, to znaczy, że nie jest przy zdrowych zmysłach. 70 proc. ludzi popierających PIS nie jest w stanie zrozumieć rozkładu jazdy autobusów, tego człowieka się nie przekona, równie dobrze można by mu tłumaczyć teorię względności. To są ludzie, których można przekonać mówiąc, że da mu się tysiąc albo dwa tysiące. Nie ma siły – stwierdził polityk.

~~Różowy Len napisał(a):

~~Malinowoczerwona Czereśnia napisał(a):

Myślisz że w układach międzypaństwowych liczą się przyjaźnie i sympatie? Właśnie przez takie widzenie świata, nasz naród jest kopany w d... już ponad tysiąc lat. Tu nie liczą się sentymenty a interesy. To że będziemy komuś robić łaskę (a może laskę - ciągle mi się myli), nie ma nic wspólnego jakie będą nasze finalne układy. Tu liczą się tylko wzajemne interesy. To tylko Polacy są zdolni poświęcać życie "za wolność waszą i naszą". Inni patrzą tylko co im się opłaca. Nikt za Polskę karku nie nastawi, jeśli nie będzie widział korzyści. Skończmy więc z sentymentami za zacznijmy myśleć przez pryzmat interesów. A tu liczą się tylko dwa pytania:
"Co mi zrobisz jak ci tego nie dam.
i
Co mi dasz jak ci to zrobię.
Niby proste, a jednak tak trudne do ogarnięcia. Dwa proste zdania. A my co?
Tłukliśmy Turków pod Wiedniem i to był koniec naszej potęgi. Prawdziwie pyrrusowe zwycięstwo.
Nasi lotnicy przelewali krew w obronie Anglii to Anglicy zarekwirowali nam złoto zdeponowane w ich bankach na pokrycie kosztów zniszczonych samolotów. A polak wciąż szuka "przyjaciół". W układach międzynarodowych przyjaźń to tylko słowo do mamienia naiwnych głupców. Tu liczy się tylko siła i interesy.

chcesz mi przez to powiedzieć że niepotrzebne są nam żadne układy międzypaństwowe?
przecież od początku istnienia państwa polskiego coś takiego istniało ...
ale to historia sięgająca Mieszka i Chrobrego ...

pierwszy zawarł sojusz z papiestwem ,drugi z cesarstwem ...
to był prawdziwy polityczny interes ...
później z małymi wyjątkami , było tylko coraz gorzej ...

do dzisiaj włącznie ...
Polska jest słaba ,rozdarta wewnętrznym konfliktem i biedna bo niewiele jest tak naprawdę w polskich rękach ...
a teraz ci nasi ''sojusznicy'' wyciągają swoją chciwą łapę po polską miedź ...
w ramach wdzięczności zza wizy? :]
kto wie czy nie dostaną...hahahaha

jak sobie wyobrażasz istnienie Polski bez układów zarówno politycznych jak i gospodarczych?
dzisiaj bez funduszy unijnych jesteśmy nikim w Europie...

problem jest w tym że my nie potrafimy wykorzystać nic leżącego w polskim interesie ...

jesteśmy jak to nam zapowiedziano - wyspą ...
tyle że samotności ...;)

~~Malinowoczerwona Czereśnia napisał(a):

~~Różowy Len napisał(a):

~~Malinowoczerwona Czereśnia napisał(a):

Myślisz że w układach międzypaństwowych liczą się przyjaźnie i sympatie? Właśnie przez takie widzenie świata, nasz naród jest kopany w d... już ponad tysiąc lat. Tu nie liczą się sentymenty a interesy. To że będziemy komuś robić łaskę (a może laskę - ciągle mi się myli), nie ma nic wspólnego jakie będą nasze finalne układy. Tu liczą się tylko wzajemne interesy. To tylko Polacy są zdolni poświęcać życie "za wolność waszą i naszą". Inni patrzą tylko co im się opłaca. Nikt za Polskę karku nie nastawi, jeśli nie będzie widział korzyści. Skończmy więc z sentymentami za zacznijmy myśleć przez pryzmat interesów. A tu liczą się tylko dwa pytania:
"Co mi zrobisz jak ci tego nie dam.
i
Co mi dasz jak ci to zrobię.
Niby proste, a jednak tak trudne do ogarnięcia. Dwa proste zdania. A my co?
Tłukliśmy Turków pod Wiedniem i to był koniec naszej potęgi. Prawdziwie pyrrusowe zwycięstwo.
Nasi lotnicy przelewali krew w obronie Anglii to Anglicy zarekwirowali nam złoto zdeponowane w ich bankach na pokrycie kosztów zniszczonych samolotów. A polak wciąż szuka "przyjaciół". W układach międzynarodowych przyjaźń to tylko słowo do mamienia naiwnych głupców. Tu liczy się tylko siła i interesy.

chcesz mi przez to powiedzieć że niepotrzebne są nam żadne układy międzypaństwowe?
przecież od początku istnienia państwa polskiego coś takiego istniało ...
ale to historia sięgająca Mieszka i Chrobrego ...

pierwszy zawarł sojusz z papiestwem ,drugi z cesarstwem ...
to był prawdziwy polityczny interes ...
później z małymi wyjątkami , było tylko coraz gorzej ...

do dzisiaj włącznie ...
Polska jest słaba ,rozdarta wewnętrznym konfliktem i biedna bo niewiele jest tak naprawdę w polskich rękach ...
a teraz ci nasi ''sojusznicy'' wyciągają swoją chciwą łapę po polską miedź ...
w ramach wdzięczności zza wizy? :]
kto wie czy nie dostaną...hahahaha

jak sobie wyobrażasz istnienie Polski bez układów zarówno politycznych jak i gospodarczych?
dzisiaj bez funduszy unijnych jesteśmy nikim w Europie...

problem jest w tym że my nie potrafimy wykorzystać nic leżącego w polskim interesie ...

jesteśmy jak to nam zapowiedziano - wyspą ...
tyle że samotności ...;)

Cały czas pokutuje nasze sentymentalne podejście do polityki.
Wysłaliśmy nasze wojska do Iraku licząc na wdzięczność Amerykanów. Nie postawiliśmy żadnych warunków wstępnych. Nie upomnieliśmy się też o "podział łupów". Polskie firmy działały w Iraku od kilkudziesięciu lat a po tym konflikcie to nie dość że nie zaczęły tam robić interesów kolejne to jeszcze te co tam były wcześniej zostały wyślizgane z interesów.
Kolejny punkt. Jesteśmy "Koniem Trojańskim" Ameryki w Europie, czy mamy z tego jakieś profity? Na razie zakazali nam tylko zerwać układy z Chińczykami w sprawie budowy nowego jedwabnego szlaku. I sprzedają nam swój złom. Dodatkowo musimy pokrywać koszty stacjonowania ich wojsk. To oni powinni nam płacić bo to wojsko to przede wszystkim ich interes. Kilka tysięcy żołnierzy amerykańskich nie powstrzyma przed potencjalna inwazją armii rosyjskiej. Myślę nawet że oba te państwa chętnie popróbują swych bojowych sił na obcym terenie. Czy Polska zażądała od Ameryki jakichkolwiek gratyfikacji za poniesione ryzyko? Nie. Jeszcze nam Ameryka zafundowała 447 w pakiecie.
Kolejny temat. Polska pokonała komunę (co prawda zrobił to samopas niejaki "Bolek", ale to już inna historia). No i zaczęliśmy prężyć do zachodu pierś do orderów. Chodźcie Niemcy czy Francuzi, nagradzajcie nas! No i przyszli i nas nagrodzili, znaczy się ograbili. Przejęli nasz przemysł. Czego nie przejęli to zniszczyli. Podrzucili nam swoje pacynki do sprawowania władzy i interes się kręci. Jak długo jeszcze? Wystarczą dwa proste pytania.
"Co i zrobisz jak ci tego nie dam?" i "Co mi dasz, jak ci to zrobię?". Tylko tyle. ZERO SENTYMENTÓW!

Wkradło się kilka błędów więc poprawiam:
Cały czas pokutuje nasze sentymentalne podejście do polityki.
Wysłaliśmy nasze wojska do Iraku licząc na wdzięczność Amerykanów. Nie postawiliśmy żadnych warunków wstępnych. Nie upomnieliśmy się też o "podział łupów". Polskie firmy działały w Iraku od kilkudziesięciu lat a po tym konflikcie to nie dość że nie zaczęły tam robić interesów kolejne, to jeszcze te które tam były wcześniej zostały wyślizgane z interesów.
Kolejny punkt. Jesteśmy "Koniem Trojańskim" Ameryki w Europie, czy mamy z tego jakieś profity? Na razie nakazali nam tylko zerwać układy z Chińczykami w sprawie budowy nowego jedwabnego szlaku. I sprzedają nam swój złom. Dodatkowo musimy pokrywać koszty stacjonowania ich wojsk. To oni powinni nam płacić bo to wojsko to przede wszystkim ich interes. Kilka tysięcy żołnierzy amerykańskich nie powstrzyma przed potencjalna inwazją armii rosyjskiej. Myślę nawet że oba te państwa chętnie popróbują swych bojowych sił na obcym (polskim) terenie. Czy Polska zażądała od Ameryki jakichkolwiek gratyfikacji za poniesione ryzyko? Nie. Jeszcze nam Ameryka zafundowała 447 w pakiecie.
Kolejny temat. Polska pokonała komunę (co prawda zrobił to samopas niejaki "Bolek", ale to już inna historia). No i zaczęliśmy prężyć do zachodu pierś do orderów. Chodźcie Niemcy, chodźcie Włosi czy Francuzi. Nagradzajcie nas! No i przyszli i nas nagrodzili, znaczy się ograbili. Przejęli nasz przemysł. Czego nie przejęli to zniszczyli. Podrzucili nam swoje pacynki do sprawowania władzy i interes się kręci. Jak długo jeszcze? Wystarczą dwa proste pytania.
"Co mi zrobisz jak ci tego nie dam?" i "Co mi dasz, jak ci to zrobię?". Tylko tyle. ZERO SENTYMENTÓW!