Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
BolecFORUM Nowy temat

węgiel kamienny zmieszany z miałem?

~~ niezalogowany
20 grudnia 2017r. o 19:26
gdzie jeszcze chrzczą węgiel?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
20 grudnia 2017r. o 19:31
~~. napisał(a): To się wszystko składa w całość. Kiedyś był lepszy węgiel, o wiele.wiecej ludzi nim paliło i nikt nie widział smogu.
Teraz wciskają nam gòwno, pali się byle czym i to nam zakazuja palenia weglem, zamiast wziąć się za jego jakość. Po raz kolejny potwierdza się powiedzenie, że ryba psuje się od głowy.


kiedyś dużo więcej węgla spalały domostwa.
Nie było gazu, nie było oleju opałowego, każdy palił węglem lub drewnem .
Domy nie były ocieplone, węgiel był tani więc na sezon grzewczy spalało się 3 x tyle co teraz i smogu też nie było . Więc wnioskuję, że smog to od gazu i oleju opałowego.
Kłamia nas z kazdej strony.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Marko niezalogowany
21 grudnia 2017r. o 17:59
Kupowałem w kruszynie, skład Derby i też masa miału w węglu a jak przywieźli to wyglądał na czysty. Kto może polecić dobry skład? Lub którego się wystrzegać?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bladoróżowa Czereśnia niezalogowany
3 marca 2018r. o 13:32
Chodzi mi konkretnie o skład węgla koło wiaduktu FIRMA "K....k. Dlaczego klient kupując węgiel własnym transportem nie ma dostępu do wagi , jest ona zamknięta u właściciela w kantorku i trzeba mu wierzyć na słowo.
Jest to chyba jedyny skład z taką praktyką i uważam że to jest nie uczciwe.

Kupując ostatnio węgiel zapytałem pana ładującego ładowarką ile waży łyżka węgla, odpowiedział że około 500 kg. Przy płatności przy "komunistycznym okienku" otrzymałem już gotową fakturę na równiutkie 600 kg .

Czy sprawdza ktoś wagę netto i brutto na tym składzie ?

Zauważyłem że pan wagowy jest bardzo nerwowy i niechętnie zezwoli na do wgląd szali wagi.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bladoróżowa Czereśnia niezalogowany
3 marca 2018r. o 13:33
Chodzi mi konkretnie o skład węgla koło wiaduktu FIRMA "K....k. Dlaczego klient kupując węgiel własnym transportem nie ma dostępu do wagi , jest ona zamknięta u właściciela w kantorku i trzeba mu wierzyć na słowo.
Jest to chyba jedyny skład z taką praktyką i uważam że to jest nie uczciwe.

Kupując ostatnio węgiel zapytałem pana ładującego ładowarką ile waży łyżka węgla, odpowiedział że około 500 kg. Przy płatności przy "komunistycznym okienku" otrzymałem już gotową fakturę na równiutkie 600 kg .

Czy sprawdza ktoś wagę netto i brutto na tym składzie ?

Zauważyłem że pan wagowy jest bardzo nerwowy i niechętnie zezwoli na do wgląd szali wagi.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bladoróżowa Czereśnia niezalogowany
3 marca 2018r. o 13:33
Chodzi mi konkretnie o skład węgla koło wiaduktu FIRMA "K....k. Dlaczego klient kupując węgiel własnym transportem nie ma dostępu do wagi , jest ona zamknięta u właściciela w kantorku i trzeba mu wierzyć na słowo.
Jest to chyba jedyny skład z taką praktyką i uważam że to jest nie uczciwe.

Kupując ostatnio węgiel zapytałem pana ładującego ładowarką ile waży łyżka węgla, odpowiedział że około 500 kg. Przy płatności przy "komunistycznym okienku" otrzymałem już gotową fakturę na równiutkie 600 kg .

Czy sprawdza ktoś wagę netto i brutto na tym składzie ?

Zauważyłem że pan wagowy jest bardzo nerwowy i niechętnie zezwoli na do wgląd szali wagi.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szmaragdowozielony Łubin niezalogowany
3 marca 2018r. o 15:23
największe świństwo do palenia to jest tzw ekogroszek żre nie tylko komin ale wszystkie metalowe przedmioty w okolicach komina. Ma chyba wiecej siarki jak węgla
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brązowa Maciejka niezalogowany
3 marca 2018r. o 15:54
~~Bladoróżowa Czereśnia napisał(a): Chodzi mi konkretnie o skład węgla koło wiaduktu FIRMA "K....k. Dlaczego klient kupując węgiel własnym transportem nie ma dostępu do wagi , jest ona zamknięta u właściciela w kantorku i trzeba mu wierzyć na słowo.
Jest to chyba jedyny skład z taką praktyką i uważam że to jest nie uczciwe.

Kupując ostatnio węgiel zapytałem pana ładującego ładowarką ile waży łyżka węgla, odpowiedział że około 500 kg. Przy płatności przy "komunistycznym okienku" otrzymałem już gotową fakturę na równiutkie 600 kg .

Czy sprawdza ktoś wagę netto i brutto na tym składzie ?

Zauważyłem że pan wagowy jest bardzo nerwowy i niechętnie zezwoli na do wgląd szali wagi.


Skoro raz cię oszukali ,to po jaką cholerę kupowałeś tam jeszcze 2 razy ?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
REKLAMA Villaro zaprasza