~~Staroróżowy Jaśminowiec napisał(a): Ale z tym telefonem i adresem to Jasiek kręcisz. Bo wiemy jak było. Ty nakręcałeś swego kumpla żeby zaprosił Lucka a ty będziesz tam inco gnito. Znaczy taki tajniak. Niestety twój koleś się nie zgodził i dal Luckowi telefon do ciebie. Lucek zadzwonił i się umuwiliście . A potem obaj obrabialiście tyłek gospodarzowi spotkania. Było tam was czterech . Ty , Lucek , gospodarz i twój ziomek z dzieciństwa.
Powyżej ktoś zadał ci pytanie . JAKI BYŁ POWÓD ŻE Z OSÓB KTÓRE SIĘ Z TOBĄ STYKAŁY WYPRODUKOWAŁEŚ TAKICH WROGÓW.
Powiedz po kolei co oni ci zrobili że tak postąpiłeś ? Po co ich śledziłeś i zbierałeś na nich haki ? Przecież nikt z nich nie zwyzywał cię parówą ani ciotą. To sprawka PZD , A z nim przecież kiedyś razem pracowałeś. I też się pożarłeś .Masz coś w swoim DNA że trzyma się ciebie szujowata natura. Bo nikt poza tobą nie zbiera materiałów aby komuś zaszkodzić , pomówić go , ośmieszyć lub poniżyć.
Ciekawe co na to odpowiesz Jasiek
( Ale z tym telefonem i adresem to Jasiek kręcisz. Bo wiemy jak było. Ty nakręcałeś swego kumpla żeby zaprosił Lucka a ty będziesz tam inco gnito. Znaczy taki tajniak. Niestety twój koleś się nie zgodził i dal Luckowi telefon do ciebie. Lucek zadzwonił i się umuwiliście . A potem obaj obrabialiście tyłek gospodarzowi spotkania. Było tam was czterech . Ty , Lucek , gospodarz i twój ziomek z dzieciństwa.
Powyżej ktoś zadał ci pytanie . JAKI BYŁ POWÓD ŻE Z OSÓB KTÓRE SIĘ Z TOBĄ STYKAŁY WYPRODUKOWAŁEŚ TAKICH WROGÓW.
Powiedz po kolei co oni ci zrobili że tak postąpiłeś ? Po co ich śledziłeś i zbierałeś na nich haki ? Przecież nikt z nich nie zwyzywał cię parówą ani ciotą. To sprawka PZD , A z nim przecież kiedyś razem pracowałeś. I też się pożarłeś .Masz coś w swoim DNA że trzyma się ciebie szujowata natura. Bo nikt poza tobą nie zbiera materiałów aby komuś zaszkodzić , pomówić go , ośmieszyć lub poniżyć.
Ciekawe co na to odpowiesz Jasiek)
Może masz jakieś omamy , jeżeli uważasz to za mój wpis … bardziej to przypomina Twoje autorstwo
, i odpowiedź by zaistnieć…hahahaha
Zgłoś się niezwłocznie do poradni psychologicznej
, wszędzie widzisz Jurka ….