Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Villaro zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Bolesławianin, który walczył z banderowcami
~~bazyliszek niezalogowany
29 czerwca 2025r. o 9:12
można by powiedzieć że tytuł pasuje do naszych czasów
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Szarawozielony Sumak niezalogowany
29 czerwca 2025r. o 10:37
~~stary bolecnauta napisał(a): Teraz rozumiecie dlaczego Lucjan określany jest tu nieukiem i polityczną tubą.

Ci za Buga już tak mają :) nie ma co się Luckowi dziwić :) kiedyś na Swoim profilu na FB wpisał sobie wykształcenie średnie :) średnio to On się uczył w zawodówce :) jak mu to kiedyś wytknąłem co zniknęło :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Rysiek niezalogowany
29 czerwca 2025r. o 20:49
No i to jego wydumane miejsce zamieszkania- Jelenia Góra.
Od prostych oszustw zaczynają się większe i większe.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Pożółkły Zawciąg niezalogowany
1 lipca 2025r. o 23:01
A teraz duda Kleczy przed pomnikami banderowcow
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~pinochet niezalogowany
2 lipca 2025r. o 16:42
Jak zwykle autor artykułu,nieuleczalny rusofob, musiał dokopać bohaterskim żołnierzom Armii Radzieckiej i nazwać ich pijakami.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~janusz z poddasza niezalogowany
2 lipca 2025r. o 16:46
Tez tego nie rozumiem , trudno o większych abstynentów na froncie niż bojcy z AC.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Myhaylo niezalogowany
3 lipca 2025r. o 6:04
W marcu 2007 roku, w stodole, na obrzeżu sioła, nieopodal Workuty, na świat przyszedł chłopiec. Szeptucha odbierająca poród przyznała mu 10 punktów w skali sybiraka. Chłopcu na cześć cara nado imię Wałodia - miało mu ono ułatwić życie. I kujwa ułatwiło.
Wałodia mając zaledwie 3 lata nauczył się chodzić, najpierw po wódkę, a już rok później po runo leśne. Gdy nasz bohater skończył 5 lat, został półsierotą, albowiem jego tatko zmarł z wycieńczenia ...samogonem. Śmierć ta nikogo nie zdziwiła a już na pewno nie jego żonę, która spodziewała się jej od dawna, bowiem tatko Wołodii był najstarszym mieszkańcem sioła, liczył sobie 51 wiosen. Za kasę z zasiłku matka kupiła nowy zestaw mebli (ławę do spania, wiadro do sr*nia, gwóźdź na kufakę i półkę na bałałajkę), zostało jeszcze pieniędzy na telewizor, ale go nie kupiła bo i tak nie mieli światła, kupiła więc kolorową makatkę na ścianę.
W wieku 10 lat Wałodia popadł w alkoholizm i w tym błogim stanie nirwany, dotrwał do piętnastych urodzin. Wtedy poznał kobietę (swoją rówieśniczkę). Postanowił z nią i z jej dziećmi, z poprzedniego związku, ułożyć sobie życie.
Dwa lata później rozstali się, bowiem oblubienica piła więcej od Wałodi, a kiedy pięściami próbował jej narzucić abstynencję, oddała mu, uderzając tym co miała w ręku, a był to trzonek od łopaty.
Siedemnastoletni Wałodia zaprzyjaźnił się ze swoim rówieśnikiem Grigorijem, razem kradli węgiel z pociągów, drewno z lasu i złom z upadłych zakładów. Zdobyte w ten sposób pieniądze dzielni chłopcy przeznaczali w całości na alkohol. W Marcu tego roku Wałodia skończył 18 lat, Grigorij miesiąc wcześniej. Pod koniec kwietnia listonosz przywiozł obu chłopcom wezwania do wojska i stali się zmobilizowanymi, w slangu mobikami.
W jednostce starsi koledzy przywitali ich wpie*dolem, następnie odziano ich w mundury polowe, prawie nowe (z końca lat sześćdziesiątych). Po tygodniowym szkoleniu, które składało się głownie z biegania i brania po mordzie, uzbrojeni w nowoczesne karabiny Mosin z 1943 roku, wojskowym eszelonem powieziono ich na Ukrainę, mieli tam wyzwalać ludność od nazistów, a jak będą mili szczęście to może dane im będzie zabijać wrogów z NATO.
Drugiego dnia na froncie, nad głowami naszych bohaterów zjawił się dron, obaj wybiegli z okopu i machali do niego, chcąc znaleźć się w kadrze. W pewnej chwili od drona odpadła kamerka, Wałodia podbiegł by ją podnieść, wtedy kamerka *ebła i Wałodii upie*doliło jajca. Wyjąc i wijąc się Wołodia prosił o pomoc swojego padruga Grigorija, ten oczywiści zjawił się przy nim niemal natychmiast i ...posłał mu w głowę pocisk ze swojego Mosina. Z kieszeni Wałodi wyją woreczek z mahorką, krzesiwo i parę rubli. Skręcił papierosa, zaciągnął się dymem i udał się w kierunku swoich pozycji. Nie zauważył, że nad nim zjawił się kolejny dron. Nie zauważył, że od niego też odpadła ...kamerka.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jasiu niezalogowany
4 lipca 2025r. o 18:19
Dziś mamy 415. rocznicę bitwy pod Kłuszynem,jednej z najbardziej spektakularnych bitew świata. 6 tys. Polaków rozniosło w pył ok.30 tys. Rosjan oraz 4–8 tys. najemników ze Szwecji i Rosji. Po tym zwycięstwie zdobyliśmy na ponad 2 lata stolicę Rosji,Moskwę!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA PÓŁNOC Nieruchomości zaprasza
REKLAMA KGHM zaprasza