~~liczydło napisał(a): A ile płacicie za prywatną konsultację / wizytę u lekarza? Ile trwa wizyta?
40000zł netto to około 250zł/h - dużo?
Czy w tej branży to raczej normalnie?
Trzeba było zdać maturę z chemii i biologii na 100%. Jeszcze można nadrobić :)
Albo można otworzyć własną działalność. Jest wiele branż, które biorą takie stawki.
Nie zarabiam tyle, ale pretensje mogę mieć do siebie. Lub wdzięczneość, bo nie żyję tylko pracą. Nie zazdroszczę innym ich obowiązków, odpowiedzialności, nerwów i spotkań z roszczeniowymi ludźmi.
~~wystarczy nie kraść napisał(a):Ktoś napisał: ~~liczydło napisał(a): A ile płacicie za prywatną konsultację / wizytę u lekarza? Ile trwa wizyta?
40000zł netto to około 250zł/h - dużo?
Czy w tej branży to raczej normalnie?
Trzeba było zdać maturę z chemii i biologii na 100%. Jeszcze można nadrobić :)
Albo można otworzyć własną działalność. Jest wiele branż, które biorą takie stawki.
Nie zarabiam tyle, ale pretensje mogę mieć do siebie. Lub wdzięczneość, bo nie żyję tylko pracą. Nie zazdroszczę innym ich obowiązków, odpowiedzialności, nerwów i spotkań z roszczeniowymi ludźmi.
Oooooo, to Barczyk jest lekarzem, który maturę z chemii i biologi zaliczył na 100% ?
PiSówa Małgorzata Sadurska zrabiała w PZU 6 tys. dziennie.
~~zawód napisał(a):Ktoś napisał: ~~wystarczy nie kraść napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~liczydło napisał(a): A ile płacicie za prywatną konsultację / wizytę u lekarza? Ile trwa wizyta?
40000zł netto to około 250zł/h - dużo?
Czy w tej branży to raczej normalnie?
Trzeba było zdać maturę z chemii i biologii na 100%. Jeszcze można nadrobić :)
Albo można otworzyć własną działalność. Jest wiele branż, które biorą takie stawki.
Nie zarabiam tyle, ale pretensje mogę mieć do siebie. Lub wdzięczneość, bo nie żyję tylko pracą. Nie zazdroszczę innym ich obowiązków, odpowiedzialności, nerwów i spotkań z roszczeniowymi ludźmi.
Oooooo, to Barczyk jest lekarzem, który maturę z chemii i biologi zaliczył na 100% ?
PiSówa Małgorzata Sadurska zrabiała w PZU 6 tys. dziennie.
Pani, która maluje paznokcie też bierze 150zł za pół godziny, czyli zarabia jeszcze więcej. A 150zł na pazurki to już nie jest żal?
150 za pół godziny daje 300/h, x8 daje 2400 . To troszkę mniej niż 6000 zł, ale przede wszystkim ta pani PRACUJE !!!!
~~Smutna prawda napisał(a): Pan dyrektor na tle przeciętnego pacjenta zarabia bardzo bardzo dużo . Powiedzielibyśmy nieprzyzwoicie dużo. Bo gdy klienta pana dyrektora ma problemy nawet z uzyskaniem przyzwoitej diagnozy choroby zarobki te budzą spory niesmak. Do tego pytanie . Po co pan dyrektor został przez miejskich rekinów władzy wplątany w politykę ? Pewnie po to aby i on i politycy nadal zarabiali nieprzyzwoicie dużo.
A pacjenci nieprzyzwoicie długo czekali na wizytę u tych którym fundują luksusowe życie.
Najpierw podatnicy za sponsorowali tym ludziom wyższe studia w publicznych uczelniach a potem oni w ramach podzięki doją NFZ tak skutecznie że nie wystarcza na pacjentów. O wyżywieniu w szpitalach nawet wstyd wspominać. I tu ani pan dyrektor jako dyrektor ani jaki radny nie reaguje. Bo po co . Ważne że on i ci z " towarzystwa wzajemnej adoracji" legitymizują się wzajemnie.
Panie dyrektorze . Te powyższe dane finansowe to dar od pana pacjentów. Czy zatem mogą oni liczyć że coś się zmieni na lepsze ?
~~Starozłoty Kasztanowiec napisał(a): ...a starosta wciąż narzeka na brak środków powiatowych na różne cele, w tym na pomoc dla osób niepełnosprawnych...