Artur dzięki Tobie to my się wiele nauczyliśmy , a przede wszystkim nie narzekać na swój los , chociaż czasami dalej narzekam :P Ale nigdy nie spodziewałam się, że nasz temat tyle przetrwa , choć żal tego co było , liczę że jeszcze nie raz będzie fajnie :)
Myślę ,że teraz wspólnie, już powinniśmy się zastanowić , jak będziemy zbierać pieniądze, jak się uda :) Bo później nie będzie tyle czasu , więc dobrze byłoby mieć jakiś plan , chciał bym ,żebyś dał się poznać innym ludziom , ludziom z całej Polski , o ile będziesz miał na tyle sił :) Ja drogę utoruję :)
Dopisane 16.04.2010r. o godz. 23:14:
~Janek napisał(a): Artur - jezeli moja bazgranina choc o 1 dzien przyblizy Cie do wyzdrowienia,albo chociaz poprawi nastroj i morale,bede tu pisal do dnia Sadu Ostatecznego i jeden dzien dluzej :)
Niestety,nie wiem co pisac,zeby Ci sprawic przyjem nosc?
Jaka muzyke lubisz?
Janek, Artur jest w naszym wieku , wiec to co my , nasze wspomnienia dyskotekowe :D :P