~ napisał(a): hemi, bylo tu tak wspaniale, i pieknie, bez Twego bezsensownego belkotu.
sentinel napisał(a): Witam Was serdecznie z otoczonego jeziorami Węgorzewa.
Pogoda w kratkę, raz słońce, raz deszcz. Wiatry hulają to niezłe, ale najgorsze są muchy. Takie , jak u nas, tylko chyba dziesięć razy większe :)
Na szczęście w sobotę wracam, bo już mam tu dość siedzenia i wojowania.
~Olo napisał(a): Dzięki . Lubie to robic więc mnie również cieszy. Daj namiar Artkowi bo cos pytał co robię :-) Może mu cos zrobie dla ukochanej jak mu sie przydarzy
GoSiaM napisał(a): Artur , bez przesady , on się nie zniży do naszego poziomu , żeby tu pisać :
arturkedzia napisał(a): Senti witaj męczysz się tam co ? ale już niedługo. A te muchy to jakieś mutanty amerykańskie wielkie jak wszystko tam he he. Uważaj w nocy bo może duszą.
arturkedzia napisał(a): A gdzie te nasze laski się rozlazły ?
Oby nic nie narozrabiały he he.
Cwani Eri Pinki proszę o relację bo się tu martwimy że za ostro tą wiosnę czujecie he he
sentinel napisał(a):arturkedzia napisał(a): Senti witaj męczysz się tam co ? ale już niedługo. A te muchy to jakieś mutanty amerykańskie wielkie jak wszystko tam he he. Uważaj w nocy bo może duszą.
Muchy, to podobno nic. Mówią, że w lecie to są komary, jak bociany. Wtedy to dopiero trzeba z szpadlem latać, żeby się odgonić. :)
Na szczęście dla mnie, siedzę sobie w bezpiecznym miejscu. Dopisane 21.04.2010r. o godz. 23:24:arturkedzia napisał(a): A gdzie te nasze laski się rozlazły ?
Oby nic nie narozrabiały he he.
Cwani Eri Pinki proszę o relację bo się tu martwimy że za ostro tą wiosnę czujecie he he
Artur, wiosna przyszła i dziewczynom amory w głowie. ;)
Cwani, to ma pecha, bo znowu coś ma problemy z komputerem.
Ja trochę tu posiedzę, bo mam nockę (: