czy jezdie ktos na zakupy samochodem i mnie z laski swojej zabierze z soba ;( ;( ;(

Przykro mi bardzo, ale w dzień trudno mi znaleźć czas na pisanie, a szczególnie teraz gdy mam szpital w domu i sama chyba się zaraziłam . Druga noc nieprzespana ;) wieczorem lepiej tez nie będę się zbliżała do kompa , bo już wczoraj niezłe bzdury pisałam i Grzdyl miał ubaw :D Dziękuje , że pamiętacie o mnie :* Wigo naciąg gacie , bo sobie mańkę przeziębisz
:P

&feature=related


A jeszcze bajkę mam zacząć .... ;)

Zima chyliła się ku końcowi , przynajmniej w naszych myślach. nawet koty poczuły już marzec i w bardzo tajemniczy sposób wybywały z domów, siejąc wielką trwogę wśród właścicieli . A to z tego powodu, czy aby antykoncepcja zadziała i czy nie przyniosą ze sobą przychówku . Ranna postanowiła się odchudzić , bo nie mogła się już wcisnąć, w swoje bikini w czarno żółte paski (pozostałość po wielkiej sympatii do pszczółki Mai ). Jowita natomiast rzucała palenie, po tym jak to sobie nos okopciła i wyszła taka na miasto . Za to Wiga..... no co ? chciała się dziewczyna uwolnić od wszystkiego co krępuje, wiec rzuciła swoje ciuchy pod jednym z marketów i na znak protestu kroczyła dumnie po ulicach , wywołując tym nie lada skandal wśród pań i masę wypadków wśród panów....

betryga napisał(a): :

jowitce sie spodoba jak wpadnie podłozyc do kominka :D :D :D

Masz rację Betryga podoba mi się :D

Hegemon napisał(a): Dzisiaj już nie betryga : )

hm..ciekawe ;)

Tam wyżej to ja sorki zapomniałam się podpisać :D

~Gocha napisał(a): antykoncepcja zadziała i czy nie przyniosą ze sobą przychówku . Ranna postanowiła się odchudzić , bo nie mogła się już wcisnąć, w swoje bikini w czarno żółte paski (pozostałość po wielkiej sympatii do pszczółki Mai ).

czemu takie brzydki bikini mi wybralas ;( ja sie o bikini nie martwie ze nie wchodze ,wiesz im ciasniejsze tym sexowniejsze ;) ale o pizamke bo dopiac nie moge ;(

Gosiaczku zdrowiej szybko i dzieciaczki też :* Moja córcia i syn też chorzy ;( Aż dziw,że ja nie choruje, odpukać :D

moja mala tez od wczoraj choruje :/ i nie mozna z domu wyjsc ;(

Dziękuję :)Ja też tak samo powiedziałam i na drugi dzień się zaczęło , wiec nie zdziw się, że sobie wykrakałaś ;)