Się nie pos.raj przypadkiem z tą opinią, bo nie małą część życia spędziłem na szukaniu odpowiedzi. A to, że nie rozumiesz o czym piszę to akurat mnie nie dziwi, bo jak można szukać odpowiedzi za pomocą nauki, słuchając nawiedzonego szamana na ambonie i ślepo wierząc w te baśnie. Jak widać do perfekcji opanowali mamienie ciemnogrodem i wyciąganie rent babkom.
Pannazdzieckiem napisał(a): Ja osobiście wierzę w paskudnie Inteligentnego Projektanta … Stwórcę , bo przez przypadek to możesz jedynie w łeb dostać :D
To w takim razie ładnie ma pod sufitem ten twój stwórca, skoro najpierw do perfekcji, na swoje podobieństwo stwarza, jak to mówi, największe z dzieł, żadnego tak nie umiłował. A mimo to zsyła plagi, potop, meteoryty itp. Można by stwierdzić, że ma zapędy masochistyczne. Wczoraj miałem okazję obejrzeć Prometeusza i przedstawionych tam konstruktorów można przyrównać do waszego stwórcy. Najpierw budują by potem niszczyć, ale pytanie brzmi dlaczego?