~ napisał(a): Inspektor jakosci chodzi i nic nie robi,szuka kogos zeby podpiepszyc do szefostwa i zebrac za to plusy
Widać,że nie masz pojęcia o czym piszesz!
Toć kontrola jakości w tej firmie na tym się opiera... łazi po hali bucefał z kontroli jakości i szuka sposobu jak podłożyć świnie ludziom z produkcji co sprawdzają, a jak mu się uda to szczerzy zęby przed szefostwem jaki to on czujny i dbający o interes firmy...
Jak ktoś nigdy nie był w Oświęcimiu to podobnie jest tu, tylko bardziej unowocześnione ,bez względu na jakim zakładzie na srefie pracownik jest wykorzystywany do maksa.W niemczech bardziej się traktuje polaka niż na strefie tu jest po prostu śmieciem brakuje tylko kamery w samym kiblu.A w Ceresicie dostając skierowanie z RUP-u to najmilej są widziani emeryci i ręciści (oszczędności na podatkach) :> A brygadziści i majstrowie to dziobaki którzy najchętniej wleźli by szefostwu w cztery litery
korg1958 napisał(a): Jak ktoś nigdy nie był w Oświęcimiu to podobnie jest tu, tylko bardziej unowocześnione ,bez względu na jakim zakładzie na srefie pracownik jest wykorzystywany do maksa.W niemczech bardziej się traktuje polaka niż na strefie tu jest po prostu śmieciem brakuje tylko kamery w samym kiblu.A w Ceresicie dostając skierowanie z RUP-u to najmilej są widziani emeryci i ręciści (oszczędności na podatkach) :> A brygadziści i majstrowie to dziobaki którzy najchętniej wleźli by szefostwu w cztery litery
Widocznie nigdy nie byles w Oswiecimu, i nie widziales najgorszego upodelenia czlowieka przez czlowieka. Ja tez nie widzialam, ale widzialam moj dziadek, wiec zamilcz i nie obrazaj tych co przezyli PIEKLO !!!
korg1958 napisał(a): W niemczech bardziej się traktuje polaka niż na strefie tu jest po prostu śmieciem brakuje tylko kamery w samym kiblu.
Bym się nie z dziwił jakby w tbaju były...
korg1958 napisał(a): A w Ceresicie dostając skierowanie z RUP-u to najmilej są widziani emeryci i ręciści (oszczędności na podatkach)
w tbaju tak jest jak masz plecy to możesz się opierdalać leżąc jajami do góry i praca będzie pewna a jak pleców nie masz to zapieprzasz jak koń płacą ci jak kucykowi i idziesz pierwszy do odstrzału
Się dziwie że na strefę pociągami drogowymi wazelina nie zaczęła przyjeżdżać...
~mądry człowiek niezalogowany 11 marca 2013r. o 13:08
ta robota w tej smiesznej toyocie to głupota człowiek nie może tam spokojnie popracować wszędzie kręcą sie niepotrzebni ludzie którzy nic nie robią i udają że coś wiedzą i na wszystkim sę znają BEZEDURA.istny dom wariatów za głupote zabierają premie oszukują ludzi na kasie,oczywiscie ciezko pracujących pracowników a nie tych wszystko wiedzących szwedaczy.Niemożna wejść w swojej sprawie do biura bo zamknięte na karte ludzie gdzie tak jest !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !!
co wy piszecie ? pracowalem tam 4 mies, 7 dni nie bylem w pracy ,nie mialem zwolnienia od lekarza bo nie chcieli mnie zapisac do przych(bylem w 3) wstawilem sie w pracy zeby sie rozliczyc itp, lider zalatwil mi zebym znowu pracowal tam po tylu dniach nie obecnosci gdzie innych po 1 dniu wywalali, zajefajna praca,ludzie i klimat ,najlepsza robota jaką mialem do tej pory w zyciu a mam 33l, pracowalem od lakierni po wszystkie praktycznie maszyny(roboty) ale znowu zawaliłem przez kogos i dupa, zaluje bo mogl bym tam pracowac bardzo dlugo, mi sie podobalo ,wiadomo trzeba pracowac ale praca ciekawa i mi pasilo, pozdr
