~Mieszkaniec Gromadki. napisał(a): No własnie wiekszość handlarzy autami oraz częsciami do nich z naszej miejscowsci sprzedaje auta nie płącąc podatków a na dodatek ich żonki chodzą bidusie do opieki po kase.Gdzie jest ich sumienie?Wystarczy popatrzec jakie maja chałupy i jakimi autami jeżdzą.Wstyd.Tylko Urząd Skarbowy nasłać, aby zrobił z nimi porządek.Odrazu by się przychody gminy z podatków zwiększyły.
a niby w jaki sposób miałby zwiększyć się przychody gminy?
~Mieszkaniec Gromadki. napisał(a): No własnie wiekszość handlarzy autami oraz częsciami do nich z naszej miejscowsci sprzedaje auta nie płącąc podatków a na dodatek ich żonki chodzą bidusie do opieki po kase.Gdzie jest ich sumienie?Wystarczy popatrzec jakie maja chałupy i jakimi autami jeżdzą.Wstyd.Tylko Urząd Skarbowy nasłać, aby zrobił z nimi porządek.Odrazu by się przychody gminy z podatków zwiększyły.
Faktycznie masz tylu tych handlarzy,że cały powiat by utrzymali,ha,ha,ha !!! Ale fakt jest faktem,że słyszałem otym ,że takie właśnie panie chodzą do opieki, kpina!!! No,ale widzę,że większość jednak podatki płaci, więc nie ma co się czepiac wszystkich,bo jeszcze pracę dają, a chałupy nie ma co zadrościcjavascript:emoticon(':P')
Większosć handlarzy sprzedaje auta z umową inblanco ,więc z czego mają płacic podatek od transakcji jak ich danych osobowych nie ma na umowie.Wiem to z autopsji bo nie dawno pół naszego kraju zjezdziłem aby znaleść dobre auto. Kupując takie auto z umową inblanco mozna miec mega problem z rejestracją takiego auta (czytaj fałszowanie umowy kupna) grozi za to kryminał.Juz nie mówiąc o reklamacji takiego auta u handlarza powodu wad technicznych lub prawnych.Dlatego ja sie wole trzymac od takich "okazji" z daleka.
Większosć handlarzy sprzedaje auta z umową inblanco ,więc z czego mają płacic podatek od transakcji jak ich danych osobowych nie ma na umowie.Wiem to z autopsji bo nie dawno pół naszego kraju zjezdziłem aby znaleść dobre auto. Kupując takie auto z umową inblanco mozna miec mega problem z rejestracją takiego auta (czytaj fałszowanie umowy kupna) grozi za to kryminał.Juz nie mówiąc o reklamacji takiego auta u handlarza powodu wad technicznych lub prawnych.Dlatego ja sie wole trzymac od takich "okazji" z daleka.
~z Gromadki napisał(a): Świetnie napisane - niejeden satyryk nie powstydziłby się tegoż tekstu
Faktycznie dobre !!! Akurat kupiłem auto w Polsce z umową kupna sprzedaży i ledwo dojechałem do domu bo padła automatyczna skrzynia biegów, sprzedający powiedział ,że u niego było dobrze , więc poszedłem do adwokata lecz nie rokował wielkich nadziei, ale wystosował pismo i na tym się skończyło , bo w sądzie udowodnić nie jest tak łatwo, że on mnie świadomie oszukał. Naprawa 5000zł we Wrocławiu i tyle mi z tej umowy. A z Niemiec by tego nie było.
