Popieram w 100% Centrum Allegrologi i Pulmologii w Karpaczu.
Moja cała rodzinka jest alergikami i astmatykami: ja, brat i tato. Brat jako dziecko leczył się właśnie w Karpaczu - dziś po alergii i astmie prawie nie ma śladu (czasami występują duszności przy wysokim zapytleniu powietrza), ja leczyłam się we Wrocławiu - przez 12 lat: szczepienia, leki, testy, inhalacje itp i efekt - żaden. Mój tato nie leczył się wcale i efekt jak u mnie.
Gry urodził mi się syn, po 6 tygodniach jego życia stwierdzono AZS - lekarz dermatolog, maści i ostra dieta u mnie, jako matki karmiącej - lekkie poprawienie było. Nie czekałam dłużej - zadzoniłam do Karpacza - czekałam na wizytę ok 2 tygodni. Pojechałam z synkiem i ze sobą - od razu testy, spirometria i szczegółowe badania. Oboje dostaliśmy leki - syn w syropie, ja w tabletach i czekaliśmy, szczególnie na lato - byłam w SZOKU - brak objawów alergicznych, a AZS ustępowało w oczach.
Może i dr Kapral nie jest zbyt "ogarnięty" i na pierwszej wizycie wydaje się bardzo chaotyczny, ale efekty jego leczenia są naprawdę skuteczne. Zalecił proste metody, bez starydów i lekkie wspomaganie lekami i syropami - to w zupełności wystarczyło.
A co do odczulania - już nie wierzę w nie...
Polecam dr Kaprala - ma podejści i wiedzę i nie leczy nikogo w ciemno.
To nasze początki z tą ATZS więc brak mi doświadczenia. Myślę że powinniśmy zrobić małemu testy. Teraz ma bardzo ograniczoną dietę, boję się, że znowu coś go uczuli.
Dermatolog leczy skórę, ja chciałabym ustalić przyczynę tego, że tak wygląda.
Na początek to radzę zupełnie wyeliminowac z diety mleko,produkty pszenne i cukier(o ile były stosowane)My leczymy się i we Wrocławiu i w Karpaczu ale wlaściwe leki dobrał nam dr.Chudyba z Warty(pulmonolog);zdania o nim jak wiem podzielone ale ktoś kto bywa u lekarzy tak często jak ja na pewno zgodzi się ze mną że to świetny specjalista:)
Jeśli chodzi o mleko to pije Isomil (preparat mleko-zastępczy), z owoców tylko jabłko ostatnio, do picia herbatka bobowita i woda. Zupki na mięsku, ziemniaczku (lub ryżu), marchewce, uważam już na porę, seler i pietruszkę. O cukrze ostatnio wyczytałam, więc już nie daje. Daje mu jeszcze chrupki kukurydziane.
~mama napisał(a): Jeśli chodzi o mleko to pije Isomil (preparat mleko-zastępczy), z owoców tylko jabłko ostatnio, do picia herbatka bobowita i woda. Zupki na mięsku, ziemniaczku (lub ryżu), marchewce, uważam już na porę, seler i pietruszkę. O cukrze ostatnio wyczytałam, więc już nie daje. Daje mu jeszcze chrupki kukurydziane.
Pani doktor w Chojnowie jest laryngologiem, pulmonologiem i alergologiem i robi testy aż na 80 alergenów, dla porównania Karpacz robi na 30
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
