Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

15236
#kasia_makar nieaktywny
18 września 2016r. o 17:44
"Bal w operze" Tuwima.
Jest niepowtarzalny.

=Kasia M.=
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
19 września 2016r. o 16:05


miłego wieczoru :)


Dopisane 18.09.2016r. o godz. 20:29:



:)


Dopisane 18.09.2016r. o godz. 20:48:



na dziś, dobranoc :)


Dopisane 18.09.2016r. o godz. 20:51:

ps. jeszcze tooo ;)



pa :)


Dopisane 19.09.2016r. o godz. 15:41:

Włodzimierz Wysocki pisze... Nie tak, wszystko nie tak :)

Moja Cygańska

I znów jakiś żółty blask nocą mi się przyśnił,
Krzyczę przez sen - jeszcze czas, rano coś wymyślisz,
Ale rano znów ten sam smutek do mnie wraca,
Palę na czczo, dwieście gram - piję lecząc kaca.

Da, eh raz, jeszczio raz...

W szynku biały obrus, stół i zielone sukno,
Błazen by tam rozkosz czuł, a mnie źle i smutno,
W cerkwi półmrok, światła brak, bicie dzwonów z wieży,
W cerkwi wszystko też nie tak, nie tak, jak należy.

Da, eh raz...

Pnę się własny gubiąc cień ścieżką kamienistą,
A tam tylko olchy pień razem z lichą wiśnią,
Gdyby nawet piął się bluszcz tym ponurym zboczem,
Żebym nie powtarzał już - wszystko źle się toczy!

Da, eh raz, da jeszczio raz...

Na spotkanie z Bogiem gnam, znaleźć Go nie mogę,
Mam przed sobą ciemny las i w nieznane drogę,
W lesie licho ma swój dom, Baba Jaga pokój,
A u kresu drogi są: szafot, kat i topór!

Da, eh raz...

Jakiś jeździec szuka dnia, lecz i tak nie znajdzie,
Nie ma sensu droga ta, a jej kres tym bardziej,
W cerkwi, w szynku - tu czy tam, ciemno, źle i zimno,
Nie tak wszystko mówię Wam, nie tak jak powinno...

Włodzimierz Wysocki


Dopisane 19.09.2016r. o godz. 16:05:

Nick Cave - Bless His Ever Loving Heart :)

Kochające serce chwal
Tylko On cię dobrze zna
Dzieli was bezkresna dal
Kochające serce chwal

Kiedy martwisz się
Wszystko dookola jest
jak brzydki, ciężki sen
Wszystko się rozpada tu
A Piękno martwe
spada wprost na bruk

Trzymaj jego dobre ręce
Chociaż pytasz gdzie jest sens
Smutek kiedys tez odejdzie
Trzymaj jego dobre ręce

Kiedy chandra w duszy gra
Myslisz, każdy na twej drodze
to jest oszust albo cham
Kiedy nie masz dokąd pójść
Ktoś zamiast ręke podać
spycha cię w błotnisty dól

Kochające serce chwal
Twe uczynki twoja twarz
Kiedy znów pod góre masz
Kochajace serce chwal
Jego dobre ręce chwal
Gdy przyjaciół wokól brak
Tylko on cię dobrze zna
Kochające serce chwal

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
15121
#aaco nieaktywny
19 września 2016r. o 21:10




:) miłych snów


Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
20 września 2016r. o 8:12
Nick Cave - John Finn's Wife :)

Cóż, noc była głęboka i noc była ponura
I byłem przy starej sali tanecznej na krańcu miasta
Odbywała się jakaś wielka ceremonia
Tancerze wili się i kręcili i wtedy,
Rozdzielili się a następnie wili się ponownie
Jak muchy kręcące się na szpilce
W gorącu i w hałasie
Tak, w gorącu i w hałasie
Zacząłem myśleć o zupełnie nowej żonie szalonego Johna Finna

Dobrze, przyszła północ i uderzył zegar
I weszła, żona Johna Finna
Z nogami jak nożyce i noże rzeźnika
Wytatuowaną piersią i płonącymi oczami
I szkarłatnym goździkiem w zębach
Rzeźbiąc przejście przez parkiet
I stoję po drugiej stronie estrady
Każde oko zwrócone na żonę Johna Finna
Tak, każde oko zwrócone na żonę Johna Finna

Teraz żona John Finn była wielką tajemnicą
W mieście gdzie dzielić tajemnica złożoną pod przysięgą było świętym obowiązkiem
Miałem kastet i nóż bolo
Niedaleko estrady z żoną Johna Finna
Miała wyperfumowane piersi i krucze włosy
Posypane ślubnym confetti
I banda dusicieli wszyscy rzucali mi spojrzenia
Uzbrojonych, jak byli, z maczetami
A noc przez okno była pełna świateł
Mrugając i patrząc na żonę Johna Finna
Mrugając i patrząc na żonę Johna Finna

Następnie przyjechały gliny, z całego miasta
Ale to nie wygląda tam jak żaden problem
Kiedy udają się do baru w bryłowatych garniturach
I wsunąłem rękę między uda żony Johna Finna
I wydawały się zionąć rozbudzone, jej uda
Była ciepła i bardzo okrutna noc
Księżyc pełen krwi i światła
I moje oczy zmalały i moje oczy zwęziły się
Kiedy kreśliłem plany na ucho żony Johna Finna

Wchodzi John Finn w jego skurczonym garniturze
Z jego szybkimi czarnymi oczami i czarnym krótkim cygarem
Z uzupełnionymi u dołu zębami i podkutymi butami
I jego pięści wypełnione pistoletami w jego kieszeniach
Celując we mnie i mierząc w swoją żonę
Kapela ucichła bojąc się o swoje życia
I ze strachem moim brzuchu jak ze splątanym sznurkiem
Bo wszystko, co miałem to kastet i nóż bolo
I żona szalonego Johna Finna to wszystko
I troje z nas wychodzi z sali

Teraz noc natarła na nas wszystkich
Mogłeś usłyszeć, jak świerszcze w gąszczach grały
I bronie zabłysły i bronie zahuczały
I zwsadziłem mój bolo nóż w jego szyję
Szalonego Johna Finna. Odebrałem mu jego nędzne życie
Teraz jestem w pobliżu estrady
Każda ręka wskazuje na żonę Johna Finna
Każda ręka wskazuje na żonę Johna Finna

I żona Johna Finna
Zdjęła wszystkie kwiaty
Ze swoich włosów
I rzuciła je na ziemię
I muchy zabrzęczały
I muchy krążyły wokół
Biedny John Finn
Leżąc nieżywy na ziemi
Leżąc nieżywy na ziemi


Dopisane 20.09.2016r. o godz. 08:12:



miłego dnia :)

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
20 września 2016r. o 8:42
Niezwykła Emily Dickinson :)

A gdybyś przybyć jesienią miał - Emily Dickinson

A gdybyś przybyć jesienią miał
strzepnęłabym lato na bok
jak muszkę, z uśmiechem na pół,
na pół ze wzgardą.

Gdybym cię mogła zobaczyć za rok,
kładłabym do osobnych szufladek
miesiąców kłębki szare,
zanim by czas ich miał nadejść.

Gdyby zwlekały tylko stulecia,
liczyłabym je na palcach szybko
odejmując, aż ręka w dół poleci
ku van Diemeńskiej Wyspie.

A gdyby pewność, że na końcu
wszelkiego życia nasze dwa pozostaną,
rzuciłabym już dziś swoje precz jak łupinkę,
by zakosztować wieczności nieznanej.

Lecz teraz, kiedy skrzydło czasu
bije nierównym rytmem,
to wieczność dźga mnie tylko żądłem
nieimiennym i nieuchwytnym.

<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Prosty i banalny... niezalogowany
20 września 2016r. o 8:46


może teraz...:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4122
#karmelka29 nieaktywny
20 września 2016r. o 8:51
Dylan Thomas
Szczególnie kiedy wiatr październikowy


Szczególnie kiedy wiatr październikowy
Tarmosi mroźną garścią moje włosy,
W ognistej sieci słońca lubię kroczyć
Rzucając sobie cień kraba pod nogi;
U brzegu morza, słysząc ptasi lament
I kaszel kruka w zimowych badylach,
Drży skrzętne serce i tryska krwią sylab,
Spijając słowa przez nią wyszeptane.

Zamknięty w wieży słów, na horyzoncie
W maszerujących rzędach drzew dostrzegam
Rozmownych kształtów kobiecych szeregi,
Dzieci o gestach gwiazd przez park biegnące.
Mogę cię stworzyć ze znaków korzeni
Spod hrabstw cierniowych, wymówić cię nutą
Dębowych wołań, samogłosek buków,
Mogę cię stworzyć z przemówień strumienia.

Zegar zza donic z paprocią skanduje
Słowo godziny, nerw wskazówki nosi
Treść wokół tarczy, deklamuje rosę,
A z dachu wiatry przepowiada kurek.
Mogę się ciebie w znakach łąk dosłuchać:
Wymowna trawa sygnałem wysokim
Z robakiem zimy przedrze się przez oko.
Mogę cię ujrzeć w czarnych grzechach kruka.

Szczególnie kiedy wiatr październikowy
(Mogę cię stworzyć językiem pajęczym
Z jesiennych czarów, z walijskich wzgórz dźwięcznych)
Szturcha pięściami rzep zagonów głowy,
Mogę cię tworzyć z słów serca wyzbytych.
Już krew chemiczna, gnając sylabami
Z wyschłego serca, głosi rychły zamęt.
Brzeg morza w ciemnych głoskach ptaków skryty.

Trzeba tak żyć, żeby można było mieć szacunek dla samego siebie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
21 września 2016r. o 7:32


:)


Dopisane 20.09.2016r. o godz. 09:25:


będę później :)


Dopisane 20.09.2016r. o godz. 20:32:



;) :)


Dopisane 20.09.2016r. o godz. 20:41:

Nick Cave - Black Hair :)

Wczorajszej nocy pocałunki
składałem na czarnych włosach
W łóżku włosy mej kochanki
Były czarne jak noc
W tych czarnych włosach
Zamieszkały wszystkie jej tajemnice
I te czarne włosy okalały
Szczęśliwą twarz w kształcie serca

I oczy o ciężkich powiekach
Pod czarnymi włosami
Błyskające do mnie z głębi
Jej włosów o najgłębszej czerni
I zagłębiałem palce
W jej prostych czarnych włosach
I odsuwałem te czarne włosy
Z jej szczęśliwej twarzy w kształcie serca

By ucałować jej mlecznobiałą szyję
Ciemną zasłonę czarnych włosów
Zadusiła mnie, moja kochanka
Swymi pięknymi czarnymi włosami
Ich zapach intensywny
Pełen życia
Na mych palcach zostaje zapach Jej włosow najczarniejszych

Napełnionych moimi szeptami
Jej czarne włosy
Mokre od łez i pożegnań
Jej włosy o najgłębszej czerni
Łzy wypłakane na jej mlecznobiałej szyi
Ukrytej pod zasłoną
Tych pięknych czarnych włosów

Czarnych jak najczarniejszy tusz
I jak najgłębsze morze
Zapach jej czarnych włosów
Na mojej poduszce
Gdzie jej głowa i czarne włosy spoczywały

Dzisiaj odjechała pociągiem na zachód
Dzisiaj odjechała pociągiem na zachód
Dzisiaj odjechała pociągiem na zachód

Tłum. Janina Kruczyńska



Dopisane 21.09.2016r. o godz. 07:32:

Karmelkowo, z muzyki ;) :*




<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.