~Do Pynchoona napisał(a): Autor artykułu pokazał jak w Polsce omija się przepisy. Opinia negatywna to my zrobimy inaczej i tak będzie po naszej stronie. Ciekawe, że miasto nie może a "Bakalarz" może, mimo, że miasto ma w tej firmie 100 % udziału? Czy to aby na pewno jest to zgodne z prawem? Miasto musi robić parking na drodze publicznej, a jego spółka nie musi? Dziwne, co najmniej dziwne.
Zgodnie z ustawą o drogach publicznych powiat nie jest uprawniony do decydowania czy będzie utworzona strefa płatnego parkowania, czy też nie. Po raz kolejny powtórzę że gmina do powiatu zwróciła się o opinię, czy teren można przekwalifikować na drogę publiczną. Opinia w tym zakresie, czyli jedynie zaliczenia do dróg publicznych, była negatywna.
Czyli nie można pobierać opłat administracyjnych za parking (jest to opłata niższa, ponieważ bez VAT), można natomiast zrobić normalny płatny parking (opłata jest wyższa ponieważ powiększona o VAT).
Nie widzę tu żadnego obejścia prawa i nie rozumiem, w którym miejscu inne osoby je widzą, oba rozwiązania są dopuszczalne w 100% w tym samym stopniu, po prostu ze względu na sprzeciw powiatu wybrano rozwiązanie droższe (opłata za parking jest powiększana o VAT).