~Preczzkomuną napisał(a):
"Jeśli ktoś walczy o wolny rynek i wolną konkurencję, nie staje w obronie tych, którzy są już bogaci, lecz zabiega o swobodę działania dla anonimowych ludzi, którzy niebawem zostaną przedsiębiorcami, a ich pomysłowość sprawi, że życie przyszłych pokoleń stanie się lżejsze." Ludwig von Mises
http://mises.pl/pliki/upload/Rothbard_manifest_libertarianski.pdf
Preczzkomuną , jeszcze raz dziękuję za zwrócenie uwagi :)
Jestem dopiero na dziesiątej stronie , a już mi szczena opadła :D
Pozwolę sobie na krótki cytat
"Pierwszą z tych idei jest wiara, że władza jest złem, być może koniecznym – ale
złem. Władza prowadzi do niedającej się wykorzenić korupcji; trzeba ją zatem
kontrolować, trzeba ograniczać i zawężać pole jej działania do minimum niezbędnego
dla utrzymania porządku publicznego. Konstytucje na piśmie, rozdzielenie władz,
gwarancje swobód obywatelskich (bills of rights), ograniczenia dla władzy
wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej, restrykcje dotyczące zastosowania
przymusu i prowadzenia wojny – wszystko to jest wyrazem głębokiej nieufności
wobec władzy
...
Żeby wprowadzić ten nowy system, stworzyć nowy porządek, który był unowocześnioną,
podretuszowaną wersją ancien régime’u, nowe elity rządzące musiały dokonać olbrzymiej
manipulacji na świadomości społeczeństwa, manipulacji, która dokonuje się po dziś dzień.
Istnienie każdego rządu, od monarchii absolutnej do dyktatury wojskowej, opiera się na
przyzwoleniu większości społeczeństwa, ale w przypadku rządu demokratycznego poparcie
społeczne musi być bardziej bezpośrednie, wyrażane na co dzień. Żeby do tego doprowadzić,
nowe konserwatywne elity rządzące musiały ogłupić społeczeństwo w sposób zasadniczo
inny niż dotychczas. Teraz bowiem należało przekonać masy, że tyrania jest lepsza od
wolności, że scentralizowany i obdarzony przywilejami feudalizm przemysłowy jest dla
konsumenta lepszy niż rynek z wolną konkurencją, że centralny monopol musi być
wprowadzony w imię zniesienia monopoli oraz że wojna i rozrost armii dla dobra elit
rządzących leży tak naprawdę w interesie powoływanego do wojska, płacącego podatki, a
często posyłanego na śmierć społeczeństwa. "
Idę dalej czytać. Miłego popołudnia :)