~oczy szeroko zamknięte napisał(a): I niech post przeczytają wszystkie matki. Całe szczęście chłopak się ograniczył do fizycznych szczegółów. Czytające mamy niech się zastanowią , co w klubie dla dorosłych robią licealistki .Przychodzą tam moi znajomi, mają 40-50 lat. Bawią się fantastycznie. Ostatnio jeden się chwali, że spotyka się z maturzystką. Ma córkę w jej wieku. Wie , o czym rozmawiać , stać go na zaimponowanie maturzystce.Oczywiście zabawa jest przednia. Maturzystka cała w skowronkach . Nie czuje się wykorzystana.Mama nic nie wie. Jako to mama córki z porządnego domu.
Licealistki też mają skończone 18 lat, zależy do której klasy chodzi, także przepraszam bardzo. A, że gość który mógłby być jej ojcem się z nią spotyka to nie moja i nie twoja sprawa, ale fakt patologia jakich mało. Spotykać się z teoretyczną koleżanką swojej córki :] Ale młody jeszcze jestem, myślę że inaczej spojrzy się na to za kilkadziesiąt lat :P