dziekuje za informacje. Znam juz wszstkie ksiazki - Tommy Hellsten. W sumie interesuje sie literatura psychologiczna i wlasnie trafilam przypadkiem na jedna z jego ksiazek i tak dowiedzialam sie, ze jestem dda i zaczelam rozumiec co sie ze mna dzieje
No widzicie, ja najwidoczniej unikam tego tematu jak ognia bo też jestem po przejściach, interesuję się literaturą psychologiczną a wątek alkoholizmu mnie odpycha. Nie chcę nawet czytać na ten temat. Dlatego wiem, że to jest mój główny problem. To determinuje całe moje życie, nie pozwala mi być sobą. Jasne, chętnie z kimś pogadam. Jak się odezwiecie dobre ludki to dam dane na priv. gg nie mam ale jestem na facebooku na przykład albo maila mogę podać. Na żywo też chętnie tylko taką mam zadymę z maluchem w domu, że i z czasem krucho :) pozdrawiam.
Nie chodzę na terapię grupową dla dda, chociaż bardzo tego żałuję. Szukałam w internecie jak można pomóc sobie samej i znalazłam artykuł (wystarczy wpisać) Pięknie Żyć Pomimo. To mi pomogło zrozumieć niektóre problemy dotyczące mojej psychiki. Nie jest dobrze, potrzebna jest mi terapia, ale nie mogę zebrać się na odwagę, żeby otworzyć się przed obcymi ludźmi w grupie. Wolałabym na początek skorzystać z terapii indywidualnej. Przedzwonię na Widok to może się czegoś dowiem.
zawsze razniej pojsc we dwojke:) znalezc kogos pogadac i wybrac sie razem ja bym tak chciala. Bylam niby indywidualnie i co uslyszalam, ze warto pojsc na dda, ze to naprawde pomaga ale sama sie nie moge zebrac. Ciezko zderzyc sie z przeszloscia ale to jedyna droga. A co do literatury to nie masz co jej Marto unikac. Naprawde warto wziac te ksiazki do reki na poczatek polecam zaczac od wsparcie dla dda.
Ja uczęszczałem na dda ale we wrocławiu. Jeśli jest zdiagnozowany problem, to bez spotkań w grupie nie da rady pomóc sobie samemu (samej). Polecam, aby spotkania były kierowane przez psychologa- wtedy on może kierunkować pewne wasze wyznania. Oczywiście, jeśli nie ma innej możliwości, wówczas należy brać co jest. I dobra wiadomość- możecie śmiało bez skrępowania pójść na terapię, nikt nie będzie się dziwnie patrzył, na bank zostaniecie zaakceptowani przez grupę. Piszę o tym, ponieważ największym przeciwnikiem w takiej sytuacji jest obawa przed odepchnięciem. Jak się zdecydujecie, to zobaczycie iż wyznania wszystkich uczestników o pierwszym spotkaniu w grupie będą uderzająco podobne.
Głowa do góry- koniec świata dopiero za kilkanaście dni :P
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.