Z całego serca dziekuję WSPANIAŁYM LUDZIOM , KTÓRZY CHCIELI POMÓC WOŚP !!!

To nie typ gadacza , który miele ozorem i nic z gadania nie ma.
To ludzie czynu , za co należą im się ogromne podziekowania!

https://plus.google.com/photos/112423198497064469282/albums/5833633384577425585?banner=pwa

Świetne foty dzięks!!!

Wielkie brawa za tegoroczną Rajdową WOŚP! Czekamy na następną!

A oto mój bilans:
OS Tesco- jedna wielka pokazówa, pierwsza tura owszem było na co popatrzeć, potem to już były tylko przejazdy "bo tak sobie organizatorzy wymyślili"
OS PZZ-ty- generalnie fajna trasa ale nie dało się stanąć tak, żeby można było widzieć cały przejazd
OS Krzywa- to już jakieś żarty. Dwa ładne proste odcinki, na których kierowca mógł mieć możliwość rozpędzenia i efektownego wejścia w zakręt... ale jej nie miał, bo organizatorzy wymyślili żeby postawić szykany, w które rajdowcy wpadali. Przewróconych pachołków nie miał kto postawić, bo panowie którzy to obstawiali twierdzili, że to nie ich rewir. Podając informację przez krótkofalówkę o takowym pachołku- zero odzewu. Po drodze na lotnisko rzekomo miały stać radiowozy, które będą wskazywały drogę dojazdu, tymczasem trafiłem w drodze powrotnej na panów z suszarką.
Generalnie dobra inicjatywa z tą imprezą, ale chyba należałoby mniej obiecywać a więcej wykazywać. Jedyne czego mogę pogratulować to zebranej sumy ;)

~byłem widziałem napisał(a): A oto mój bilans:
OS Tesco- jedna wielka pokazówa, pierwsza tura owszem było na co popatrzeć, potem to już były tylko przejazdy "bo tak sobie organizatorzy wymyślili"
OS PZZ-ty- generalnie fajna trasa ale nie dało się stanąć tak, żeby można było widzieć cały przejazd
OS Krzywa- to już jakieś żarty. Dwa ładne proste odcinki, na których kierowca mógł mieć możliwość rozpędzenia i efektownego wejścia w zakręt... ale jej nie miał, bo organizatorzy wymyślili żeby postawić szykany, w które rajdowcy wpadali. Przewróconych pachołków nie miał kto postawić, bo panowie którzy to obstawiali twierdzili, że to nie ich rewir. Podając informację przez krótkofalówkę o takowym pachołku- zero odzewu. Po drodze na lotnisko rzekomo miały stać radiowozy, które będą wskazywały drogę dojazdu, tymczasem trafiłem w drodze powrotnej na panów z suszarką.
Generalnie dobra inicjatywa z tą imprezą, ale chyba należałoby mniej obiecywać a więcej wykazywać. Jedyne czego mogę pogratulować to zebranej sumy ;)

Na PZZach jak ktos chcial to mogl sobie spokojnie popatrzec w ktorym mijescu chcial tak samo na krzywej- a jesli chodzi o dojazd na krzywą to była mapka dla kierowców! Wiec nie troluj koleś!

Ciekaw jestem gdzie ta mapa była :> mapki OS-ów owszem były ale dojazdu jakoś nie widziałem. Dla mnie tam dojechać to nie problem, bo znam teren ale rozmawiałem z ludźmi pod Tesco to wiele osób spoza Bc pytało jak dojechać

~byłem widziałem napisał(a): Ciekaw jestem gdzie ta mapa była :> mapki OS-ów owszem były ale dojazdu jakoś nie widziałem. Dla mnie tam dojechać to nie problem, bo znam teren ale rozmawiałem z ludźmi pod Tesco to wiele osób spoza Bc pytało jak dojechać

widać gościu że się kompletnie na tym nie znasz , co najwyzej w Colina 2 grałeś take jak się nie znasz to się nie wypowiadaj bo się kompromitujesz. Powiedz jak bys zrobił odcinek rajdowy tak żeby było widać całość??? TO NIE SZACHY ani PIŁKA NOŻNA!! Porozmawiaj z zawodnikami to sie dowiesz czy są zadowoleni i czy rajd był dobrze zorganizowany. A opini takiego amatora jak ty w tym temacie i tak nikt kto choc odrobine się na tym zna to nie bierze pod uwage i się śmieje z tego typu wypowiedzi.

~byłem widziałem napisał(a): A oto mój bilans:
OS Tesco- jedna wielka pokazówa, pierwsza tura owszem było na co popatrzeć, potem to już były tylko przejazdy "bo tak sobie organizatorzy wymyślili"
OS PZZ-ty- generalnie fajna trasa ale nie dało się stanąć tak, żeby można było widzieć cały przejazd
OS Krzywa- to już jakieś żarty. Dwa ładne proste odcinki, na których kierowca mógł mieć możliwość rozpędzenia i efektownego wejścia w zakręt... ale jej nie miał, bo organizatorzy wymyślili żeby postawić szykany, w które rajdowcy wpadali. Przewróconych pachołków nie miał kto postawić, bo panowie którzy to obstawiali twierdzili, że to nie ich rewir. Podając informację przez krótkofalówkę o takowym pachołku- zero odzewu. Po drodze na lotnisko rzekomo miały stać radiowozy, które będą wskazywały drogę dojazdu, tymczasem trafiłem w drodze powrotnej na panów z suszarką.
Generalnie dobra inicjatywa z tą imprezą, ale chyba należałoby mniej obiecywać a więcej wykazywać. Jedyne czego mogę pogratulować to zebranej sumy ;)

sorki wypowiedz wyzej adresuje do tego posta ,