emem napisał(a): dlaczego smutne? :)
Prezydent czy sekretarz mowi, ze w Bolcu mieszkania czy ziemia tansze niz np. w Goerlitz.
I co z tego????
Ludzie kupuja mieszkania we Wroclawiu czy Warszawie mimo ze sa kilka razy drozsze. A z Boleslawca wyjezdzaja. Bo to nie o cene mieszkania chodzi, tylko o to czy jest za co je kupic :) Jak duzo zarabiasz to i mozesz kupic drozsze, a jak nie zarabiasz to nie stac cie nawet na najtansze.
Prezydent nie kuma, ze to dostep do pracy, warunki rozwoju dla przedsiebiorcow (czytaj niskie podatki) sa kluczowe, a nie cena mieszkania :) Do tego dochodzi to co miasto moze zaoferowac osobom w wieku produkcyjnym - a tu chyba nie ma zbyt wiele?
Co o tym sadzicie?
Co Was trzyma w Boleslawcu?
A jesli juz nie mieszkacie w Boleslawcu, to co by musialo sie zmienic, zebyscie wrocili?
Zapraszam do dyskusji.
Pozdr,
emem
Daleko poszła ta dyskusja i osunęła się od tematów początkowych. Ja krótko napiszę. My wyjechaliśmy całą rodziną z Bolesławca do Warszawy. Czy wrócimy? Chyba nie. To nie jest kwestia tylko braku pracy w Bolesławcu, to plotkarskie miasto. Kolesie na każdym kroku. Faktem jest, że jak na tak małe miasto, stare, ze starą infrastrukturą - jest zadbane. Czytałem ,że niektórzy piszący kpią ze złych ścieżek rowerowych, wąskich chodników i ulic. Tym kpiącym poradzę: odwiedzajcie miasta podobnej wielkości na tzw. ścianie wschodniej, na mazurach, polesiu. Odszukajcie ścieżki rowerowe w miastach, przyjrzyjcie się chodnikom, ulicom. Pochodźcie chodnikami w czasie deszczu a wtedy docenicie to wszystko co , jakby o tym nie mówić, jest zrobione w Bolesławcu. Co musiałoby się zmienić abyśmy wrócili do Bolesławca? Może my i nasze dzieci musimy przejść na emeryturę? Może musi zmienić się władza? Może ludzie powinni być bardziej bezinteresowni, sobie życzliwi i pomocni? Wiem ,że to UTOPIA. Nic takiego się nie zdarzy. PEWNIE NIE WRÓCIMY i nie dziwcie się Państwo,że wielu z byłych bolesławian myśli tak samo.
Basen - w zasięgu jednej dzielnicy Warszawy mam 4 pływalnie. Kino - kilka studyjnych x 2-4 sal każde. Atrakcje kulturalne - bez liku każdego dnia. Praca - jest. Pensja 2xbolesławiecka. Mieszkanie - po sprzedaży bolesławieckiego ( w dobrym czasie ) z dopłatą kredytu - mamy w Warszawie. Wolę spłacać TU. Z przyjemnością przyjeżdżamy na 2 dni do Bolesławca w czasie Święta Ceramiki. Pewnie dalej będziemy to robić - jeżeli święto jeszcze będzie.