hemi napisał(a): MisiekELF osoba od trójki dzieci to nie ja,chyba,że o czymś nie wiem :]
Co dawanie przeze mnie :
1)osobie co przynosi pizzę,te 2-3 złote zawsze.
2)Kurierowi co przywiezie mi przesyłkę nigdy (bo zwykle już opłacona i jedyne co pozostaje to podpisać się i tyle),a i tak nie pamiętam kiedy przywozili mi coś do domu,zwykle gdzieś łapali mnie na telefon.
3) a listonosz z przesyłką? jeśli już taki się zdarzy ,to najczęściej mam awizo ,niezależnie od tego czy ktoś w domu jest ,czy nie :| :|
Za to,ze sam fatyguję się na pocztę napiwków nie otrzymuję :P
falco napisał(a): no i w ten sposób straciłaś złotówkę... :)
a miałem dobre chęci ...
:D
~ napisał(a):hemi napisał(a): MisiekELF osoba od trójki dzieci to nie ja,chyba,że o czymś nie wiem :]
Co dawanie przeze mnie :
1)osobie co przynosi pizzę,te 2-3 złote zawsze.
2)Kurierowi co przywiezie mi przesyłkę nigdy (bo zwykle już opłacona i jedyne co pozostaje to podpisać się i tyle),a i tak nie pamiętam kiedy przywozili mi coś do domu,zwykle gdzieś łapali mnie na telefon.
3) a listonosz z przesyłką? jeśli już taki się zdarzy ,to najczęściej mam awizo ,niezależnie od tego czy ktoś w domu jest ,czy nie :| :|
Za to,ze sam fatyguję się na pocztę napiwków nie otrzymuję :P
Popieram ,zwłaszcza z kurierami,ci to zawsze kombinuja ,zeby do domu nie dowieżć, a to im wygodniej do pracy przywieżć ,a to w tym czy innym miejscu akurat po drodze i tak to bywa z tymi kurierami.
falco napisał(a): ja pierdziu...ależ poważnie do tego podchodzisz
TOjsienka napisał(a):
Jeszcze coś.Ktoś tu sypnął z grubej rury ze zostawia sie rachunek na stole wymuszając napiwek(MIT).