Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Wyproszona ze sklepu na ul. Asnyka

7878
#ojciec nieaktywny
5 października 2013r. o 10:35
Nigdy nie porównuj sklepu do domu lub mieszkania. Sklep to placówka handlowa ogólnie dostępna. Podłoga w sklepie jest po to, by po niej się poruszać, a nie na pokaz że jest czysta. Każdy klient to kasa dla właściciela, więc każdy nawet z wózkiem ma prawo tam przebywać. Osoby bez dzietne nie powinny wypowiadać się o tym, jak wygląda życie z małym dzieckiem, nawet takim w wózku. Ta pani, nie puszczała swego dziecka żeby sobie pobiegało, więc oco wam chodzi? Sprzedawca, czy właściciel sklepu jest od tego, aby przyciągnąć klienta, bo to jest jego zysk. A matkom z małymi dziećmi należy się szacunek i zrozumienie. Zawsze najwięcej do powiedzenia o dzieciach i ich wychowaniu mają ci którzy, którzy ich nie mieli.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~tato niezalogowany
5 października 2013r. o 11:14
.Tym co radzą zalożyc nosidełko to polecam włozżc tam dwu latka i pobiegać sobie z nim bo Bolesławcu.Życzę powodenia. poza tym w dzisiejszych czasach ludzie kradną wszystko a wózki nie kosztuja kilkadzesiat złotych tylko coraz czesciej placi sie w tysiącach o wyposażeniu nie wspominam.O sprawie powińniśmy poinformowac lokalną telewizje niech naświetlą całą sprawę.Mnie ona również bulwersuje, sam spaceruje z dziekciem w wózku, i jeśli nie ma możliwości wjazdu z wózkiem czy wejścia to po prostu omijam taki sklep. 2 sprawa ze zawsze można sie spytać czy moge wejść z wózkiem i nigdy nie spotkałem sie z odmową.a ja sie przejde do sklepu po byłej szachownicy.. hehe zobacze czy mnie wyproszą.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~ niezalogowany
5 października 2013r. o 11:18
~ napisał(a): Po ostatnich komentarzach widać że temat jest omawiany w małym miasteczku gdzie "ludziom" słoma z butów wyłazi. Zero tolerancji . Dyskryminacja . Pewnie jak widzicie na ulicy murzyna to się żegnacie . Od tego masz ścierę jeden z drugim żeby po kliencie posprzątać jak cię razi piach i brud na podłodze . Podłoga zasadniczo jest od tego żeby po niej jeździć i chodzić . Jak wam klienci w sklepach przeszkadzają to je zamknijcie TO NIE PRL nikt u was nie musi na siłę kupować. Dla was klient jest złem koniecznym . Niech jedna z drugą stanie na rynku z towarem jak jej się nie chce po klientach sprzątać . Bizneswomen od siedmiu boleści jedna z drugą wzięły dotację z PUP i otworzyły sklepiki który padną po roku bo dotacji braknie i na cały zus nie będzie. (...) jaki zaścianek.


kolejna osoba cudownie oświecona która to wyjechała do Wrocka, pracuje w call-center, mieszka w 8 osób w kawalerce ale jest cool bo we wrocku mieszka, pije kawę z mcdonalds, ma iphona ( na raty), a Ci którzy sa z B-C czy innych małych mieścin to wieśniaki i buractwo. Pamiętaj za takich jak Ty rodowici mieszkańcy dużych miast się wstydzą. ZAWSZE BĘDZIESZ SŁOIKIEM I BURAKIEM WIĘKSZYM JAK OSOBY KTÓRE ZOSTAŁY W SWOICH MAŁYCH MIASTECZKACH.

Zmoderowano 05.10.2013 godz.20:24 - powód: konsekwencja moderacji cytowanego posta (moderator)
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~Jena niezalogowany
5 października 2013r. o 11:30
Do przeciwników nosidełka:

- firmowe nosidełko (np. Chicco) kosztuje 120-150zł. Wystarczy dwa razy nie wejść do odzieżowego, żeby je kupić.

- Z dwuletnim dzieckiem można - oczywiście przy odrobinie zachodu - wejść do sklepu już bez wózka. Z wózkiem wejdę do tesco, ale do małego sklepu odzieżowego po prostu się z nim nie pcham i już. Trudno, poszukam sobie ubrania jak będę z kimś, komuś podrzucę dziecko, albo wyskoczę z nim z domu na godzinę, nie biorąc ze sobą całego wózkowego naboju. Masz dziecko, masz utrudnienia, a że jesteś matką, nie oznacza że wszyscy mają cię przepuszczać i szanować twoje wszędobylstwo. Jestem matką, ale nie popieram wpychania się wszędzie z wózkiem, ani ogólnie z dzieckiem.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~ niezalogowany
5 października 2013r. o 12:14
Pierdu , pierdu . A teraz może coś w temacie paniusiu bizneswomen.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~mamka niezalogowany
5 października 2013r. o 12:16
~Jena napisał(a): Do przeciwników nosidełka:

- firmowe nosidełko (np. Chicco) kosztuje 120-150zł. Wystarczy dwa razy nie wejść do odzieżowego, żeby je kupić.

- Z dwuletnim dzieckiem można - oczywiście przy odrobinie zachodu - wejść do sklepu już bez wózka. Z wózkiem wejdę do tesco, ale do małego sklepu odzieżowego po prostu się z nim nie pcham i już. Trudno, poszukam sobie ubrania jak będę z kimś, komuś podrzucę dziecko, albo wyskoczę z nim z domu na godzinę, nie biorąc ze sobą całego wózkowego naboju. Masz dziecko, masz utrudnienia, a że jesteś matką, nie oznacza że wszyscy mają cię przepuszczać i szanować twoje wszędobylstwo. Jestem matką, ale nie popieram wpychania się wszędzie z wózkiem, ani ogólnie z dzieckiem.


Wręcz ci nie wierzę, że masz dziecko !!! Albo NIGDY nie byłaś w sytuacji matki, która nie ma możliwości podrzucenia komuś dziecka i wejścia do sklepu bez niego. Jak mnie irytują te durnowate teksty- zostaw komuś dziecko, nie właź z wózkiem, masz dziecko -masz utrudnienia- ja pierdo-ę- Najlepiej nas matki z wózkami i w ogóle z tymi rozwrzeszczanymi bachorami odizolujcie od społeczeństwa tak na parę lat- bo my jesteśmy dla was takie uciążliwe- TRĘDOWATE !!!!! A teraz wszyscy antymatkowi niech idą do swoich mamuś i niech je kopną w du_pę, bo tak szanujecie matki z dziećmi- każdy z was był onegdaj takim rozwrzeszczanym bachorem, "robiącym utrudnienia swojej matce"- a teraz cwaniakują -najbardziej ci co tych dzieci nie mają. Nigdy nie byłam wszędobylską matką ale widać oceniają nas nawet ci co nas wcale nie znają.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~ niezalogowany
5 października 2013r. o 14:16
Nie wiem po co ta cała dyskusja,każdy może ocenić zachowanie właścicielki sklepu na swój sposób.Jednak jeżeli nie życzy ona sobie wózków w sklepie (lub innych rzeczy,ludzi lub zachowań)powinna wywiesić taką informację przed sklepem a nie wypraszać klientów.Jeżeli była taka informacja to nie można mieć pretensji.
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
~igusia niezalogowany
5 października 2013r. o 20:05
~ napisał(a): Tak wam ciężko zrozumieć ,że wpychanie sie z wózkiem dziecinnym do sklepu jest po prostu niekulturalne,tak samo jak smarkanie na podłoge. Po to ktoś wymyślił nosidełka,żeby je używać zgodnie z ich przeznaczeniem a wy chcecie robić chamska wioche i jeszcze ubliżacie właścicielce sklepu,bo postąpiła słusznie.Ciekawe jak matka z

ps,dla jasnosci oznajmiam ,że nie jestem gimbusem tylko matka dwójki dzieci i nie wpychałam sie nigdy z wózkiem do sklepów,autobusów itp gdyz takie wpychanie sie gdzie popadnie z wózkami swiadczy o braku kultury.Takie jest moje i nie tylko moje zdanie.
Uczepiłaś się tak tego nosidełka to powiedz jak matka z niemowlakiem miałaby przymierzyć ciuchy z niemowlakiem w nosidełku???Co do większego dziecka np 1,5roczne też ma dżwigać w nosidełku? :>

Zmoderowano 05.10.2013 godz.20:26 - powód: zbędne cytowanie (moderator)
Zgłoś do moderacji Temat zamknięty
REKLAMA PÓŁNOC Nieruchomości zaprasza
REKLAMA KGHM zaprasza