Panie PR zwany "Nie Chcem ale Muszem", był Pan -stety Marszałkiem Województwa Jeleniogórskiego,Starostą,Prezydentem Miasta,czyli od 1994 wozi się Pan na urzędniczych stanowiskach ...Jest Pan tatuśkiem z tzw. bezzawodem ( czerwony politolog ),który zawodowo nic dzisiaj nie znaczy...Mając TAKIE CV trudno będzie załapać się choćby na minimalną krajową,a przywykło się Psze Pana do 10x wyższej..Smuci nas to że, w imię swoich zakompleksionych wizji zadłużył pan Bolesławiec,chcąc poraz 4 zostać prezydentem Bolesławca. :>

Zagadka.
Na ile pytań odpowiedzieli ludzie prezydenta, ci którym trzeba dobrze płacić, by ich zaslugi stały się prezydenckim, a na ile odpowiedział sam Prezydent ?

Cały Roman: To nie moje, to nie miejskie, to powiatowe, to wojewódzkie, to krajowe.... bla, bla, bla... czyli spychologia. Człowieku, jesteś prezydentem tego miasta i płacimy Ci za to, aby sprawy na terenie miasta były załatwiane poprzez ciebie! Staraj się więcej i wymuszaj załatwienie trudnych spraw na instytucjach odpowiedzialnych. Howk!
Ps. Czytałem, gdzieś w pytaniach, że Pokładek nie lata po mediach i nie szpanuje jakie to on stypendia dzieciom daje... Owszem, nie lata bo służalcza tv [pod Twoją batutą sama o tym kilka razy trąbiła. Ogarnij się człowieku!

~Pytający napisał(a): Człowieku, jesteś prezydentem tego miasta i płacimy Ci za to, aby sprawy na terenie miasta były załatwiane poprzez ciebie!

A staroście nie płacimy?

Starosta tez niech sie wezmie do roboty, ale mimo wszystko uwazam ze nie uprawia on takiej spychologii. Poza tym Skorn wymien jakie oplaty okresowe wnosisz do powiatu a.jakie do miasta? Racja, Roman nie powinien zrzucac winy na innych mimo ze to ich obowiązek. Powinien wykazac wiecej inicjatywy we wspolpracy.

Może to starosta nie chce wpółpracować, któż to wie.

odpowiedzi pana prezydenta na pytania są..hmmm....jakby to ująć "odkładaniem w czasie tego, co należałoby zrobić teraz"...pan prezydent odpowiada, że ktoś inny jest odpowiedzialny za określony problem, a on w tej kwestii nic zrobić nie może. Normalka. W polityce już tak bywa, że zawsze każdy zwala winę na kogoś innego, a nic się i tak nie zmienia. BRAWO PANIE PREZYDENCiE! Naprawdę długo myślał Pan nad wszystkimi odpowiedziami, trzeba było napisać ogólnie na wszystkie pytania, że nic się nie da załatwić, bo Pan nic nie może i byłoby po sprawie. To prezydentowi miasta powinno zależeć na jego wyglądzie i funkcjonowaniu. Jest takie przysłowie: "Chcieć, to móc" a nie "Chciałbym, ale nie ja za to odpowiadam, to proszę zwrócić się do kogoś innego w tej sprawie" Istny cyrk.

Zlikwidować zbędne powiaty i skończy się przerzucanie odpowiedzialności.