~policjant z drogowki napisał(a): Anonimowy przeczytaj to co napisales i zastanów sie nad swoja głupotą....Założe się że nie znasz przepisów ruchu drogowego,a już nie wspomne o tym że nie jesteś nawet policjantem ,a już nie wspomne że z drogówki.napisałem szczerą prawde z życia wziętą ,a ty masz jakiś bul dupy.
~policjant z drogowki napisał(a): Anonimowy przeczytaj to co napisales i zastanów sie nad swoja głupotą....Anonimowy ma tutaj 100% racji dlaczego mądry post nazywasz głupotą.
~policjant z drogowki napisał(a): Anonimowy przeczytaj to co napisales i zastanów sie nad swoja głupotą....Jak najbardziej mądry post anonimowego.policjanci nie wypisują głupot.
~ANONIMOWY napisał(a): Uprzejmość na drodze piękna rzecz.wypuszczanie auta z drogi podporządkowanej tylko my wiemy co chcemy zrobić inni użytkownicy nie czytają w naszych myślach(wiele razy widziałem jak ta uprzejmość kończyła się kolizją),podobnie przepuszczanie pieszych wiele razy kończy sie żle dla pieszego i dla kierującego sam bym kiedyś przejechał pieszego bo jakiś dżentelmen w kapeluszu(najgorsza grupa kierowców) przepuszczał pieszego [droga pusta ja on i pieszy nie spodziewałem się tak daleko idącej głupoty]dlatego teraz jestem uzbrojony w video rejestrator i nawet jak trafi się uprzejmy kierowca ,a ja nie zdąże zahamować to będzie dowód dla sądu.a tak na marginesie to takie uprzejmości są karane paragrafem proszę zapytać policjanta z drogówki.tylko z uprzejmości nikt was dżentelmeni nie karze mandatem.pamiętajmy że kij ma dwa końce przez twoją uprzejmość ktoś może stracić zdrowie lub życie.
~Anka napisał(a): Dziękuję przystojnemu i uprzejmemu Panu w okularach w białym kombi z napisem na drzwiach "bit" czy jakoś tak "bitek" za przepuszczenie mnie wczoraj na ul. Chrobrego/Polna. Stałam w godzinach szczytu już z dziesięć minut, wszyscy udawali że nie widzą a on jako jedyny przystanął uśmiechnął się uprzejmie i wpuścił mnie na skrzyżowanie.
Więcej takich kierowców poproszę!