~ANONIMOWY napisał(a): [..]dlatego teraz jestem uzbrojony w video rejestrator i nawet jak trafi się uprzejmy kierowca ,a ja nie zdąże zahamować to będzie dowód dla sądu[..]

ja nie byłbym taki pewny, naganie z videorejestratora Sąd może wziąć pod uwagę ale nie musi. to tak samo, jakbyś próbował udowodnić suszącemu miśkowi, że jechałeś 50km/h a jemu wyszło 63km/h. możesz mieć to nagrane na videorejestratorze, ale Sąd mimo to może podjąć decyzję, że odrzuca ten materiał, ponieważ urządzenie to nie posiada odpowiednich atestów, nie spełnia pewnych bezwzględnych norm itd.. było o tym głośno, gdy ktoś nagrał telefonem jak policja łamie ograniczenia prędkości i finalnie filmik nic nie dał..

A ja tam nierzadko w trudnuch miejscach wypuszcza,czy przepuszczam ,czy to inne właczające sie auta,czy motocykle lub pieszych i juz :)
Czasem irytuje jak zwalniam ,mrugam ,aby ktos wyjechał a przepuszczany nie wie co robić :(
Ja zwalniam ,mrugam ,a osoba nie jedzie :(
Ale moze boja sie ,ze jestem chamem ,który mrugnie , i przyspieszy a później naciągnie na wymuszenie :(

Tak czy inaczej jakas kultura z wpuszczaniem jest na tyle obca u nas ,ze nierzadko spotykam sie z niedowierzaniem ,ze np.kogoś z Provity ,czy innej Polnej wypuszczam :(

Ciekawi mnie,kiedy będzie tzw.,policyjna "akcja piesi" ? ;)
Jadąc od Urzędu Skarbowego w kierunku ul. Kubika...wjeżdżam na światłach ustępuję pieszym, kolejne pasy-przeouszczam ,EKO- puszczam z parkingu..dalej .piesi spacerują sobie przez jezdnię po za pasami i jeszcze obrażeni,że jadę :) ni tylko ja tamtędy jadę,a następne pasy są bliżej przystanku MZK :)

Młodzieży droga :> idźta do szkoły przez pasy :) te bodajże 2 kolory już chyba widzicie !! :| ...biały czarny,i te światełko zielone i w dodatku "pipczące " :> ..ale nie...ta hmm...młodzież,to jakby z klapkami na oczach lezie wprost pod koła i jeszcze im "nie halo" :> ...

Jeszcze ten tydzień do szkoły rano tak sobie drogę skrócą..

bax napisał(a): Ciekawi mnie,kiedy będzie tzw.,policyjna "akcja piesi" ? ;)
...

Była bodajże w minioną środę .

~wiem napisał(a):

bax napisał(a): Ciekawi mnie,kiedy będzie tzw.,policyjna "akcja piesi" ? ;)
...

Była bodajże w minioną środę .

tak? ...a,statystyki jakie :| bo coś nie piszą o tym:)

W piątek koniec roku szkolnego,więc patroli z drogówki będzie dużo w terenie :) ale dla czego piesi nie są tak "monitorowani"? ;)

tylko pasy w aucie,prędkośc,i dzieci w fotelikach...to oczywiste:) ale przez nie jednego pieszego są stłuczki:(...czasem aż kusi,aby wyjśc z auta i reprymendy udzielic'...ale ...niech sobie idą jak te "barany"...ja mam czassss :) ...

bax napisał(a):

W piątek koniec roku szkolnego(...) ale dla czego piesi (...)

Zdałeś do następnej klasy :> Bo z takim błędem ja bym cię z polskiego oblał :]

~ANONIMOWY napisał(a): Opowiadał mi kolega swoją sytuacje która mu się przydarzyła.Zatrzymał się przed przejściem dla pieszych żeby przepuścić pieszego jak już pieszy był na pasach wpadł na auto mojego kolegi inny samochód uszkadzając bardzo poważnie pieszego ,kręgosłup mojego kolegi i samochód po drugiej stronie który się zatrzymał przed przejściem.Morał z tego taki kręgosłup go napieprza do dziś bierze leki.pieszy 5 złamań i kuleje do dziś.ten co najechał uszkodzenie czaszki bule głowy do dziś.auto z naprzeciwka lekko uszkodzone.Mój kolega dostał mandat za nieuzasadnione zatrzymanie i stworzenie zagrożenia na drodze.i kilka jeszcze nieprzyjemności.Zapytałem czy dalej jest dżentelmenem na drodze,milczy.

Smutne i prawdziwe ;(

Nie wiem co wy macie za problem z poruszaniem się i przy okazji ustępowaniem na pasach w naszej mieścinie.Przebić sie przez bolec z jednego końca miasta na drugi w godzinach szczytu to 15 min z zegarkiem w ręku tak wiec obiad za ten czas Ci nie wystygnie nawet jak zatrzymasz sie ze dwa razy na pasach i przy tej okazji rozładuje się trochę koreczek z podporządkowanej.Czasami nawet nie musisz się zatrzymywać i przeszkadzać wielce śpieszącym się za tobą wystarczy zwolnić niech sobie idzie.
Ps.Po mieście robię średnio 150 km dziennie wiec już sprawdziłam.Pomiędzy światłami na zgorzeleckiej-obr.getta-tamka-chrobrego-1000-lecia są tak ustawione światła że jeśli będziesz jechał z dozwoloną prędkością i przy okazji przepuścisz pieszych na krzyżówce d.młyny/getta i chrobrego/polna to wtedy przejedziesz ten odcinek bez stania na czerwonym świetle no chyba że trafisz nieszczęśliwie na takich wielce śpieszących się którzy szybko,szybko byle do świateł a jak się zapali zielone to jeszcze musi skończyć grzebać w nosie zanim ruszy bo tak najczęściej tworzą się korki.