No tak... ślisko było i już się zaczyna... Dzisiaj wyprzedzałem z rana dwa auta jadące na letnich po 30km/h :/ Ja nie wiem, że niektórzy aż tak nie myślą :/ Co z tego, że śniegu nie ma? Zima jest i trzeba uważać, szczególnie rano, bo w nocy ciągle mrozy są!

jadąc PO lodzie nie ma znaczenia jakie masz opony mogą być nawet łyse,na lud opony tylko z kolcami,zapoznaj się co to jest opona zimowa?opona zimowa przy dodatniej temperaturze na deszczu nie spełnia żadnych norm ,a jak gwałtownie zahamujesz to może być zong.

~Anonim napisał(a): No tak... ślisko było i już się zaczyna... Dzisiaj wyprzedzałem z rana dwa auta jadące na letnich po 30km/h :/ Ja nie wiem, że niektórzy aż tak nie myślą :/ Co z tego, że śniegu nie ma? Zima jest i trzeba uważać, szczególnie rano, bo w nocy ciągle mrozy są!

a jak poznałeś, że auta mają letnie opony?
A jak masz zimowe to na śliskiej drodze możesz pędzić 120 km/h, no bo masz zimówki?

~klucz-nick napisał(a): jadąc PO lodzie nie ma znaczenia jakie masz opony mogą być nawet łyse,na lud opony tylko z kolcami,zapoznaj się co to jest opona zimowa?opona zimowa przy dodatniej temperaturze na deszczu nie spełnia żadnych norm ,a jak gwałtownie zahamujesz to może być zong.

Nie ma Pan absolutnie racji -- opona zimowa jest skuteczna od temperatury +7 stopni i poniżej .
Skład gumy jest całkowicie inny niż letniej.
Co do jazdy po deszczu znaczenie ma jego intensywność , szybkość jazdy oraz rodzaj i stan bieżnika.Pan miał na myśli drogę hamowania na suchym asfalcie w temperaturach powyżej 8 stopni.
Ponad to wypadki nie robią się same -- sprzęt i droga są winne co najwyżej w 10%
Dobrze napisał internauta - " jest zima i powinno się jechać na zimówkach "

pan dobrze pamięta jak lata temu śmigaliśmy maluchami na oponach D-124 z bieżnikiem Y przez cały rok i było ok.i nie były to wyszukane opony kartoflaki jak dobrze pamiętam.

~klucz-nick napisał(a): jadąc PO lodzie nie ma znaczenia jakie masz opony mogą być nawet łyse,na lud opony tylko z kolcami,zapoznaj się co to jest opona zimowa?opona zimowa przy dodatniej temperaturze na deszczu nie spełnia żadnych norm ,a jak gwałtownie zahamujesz to może być zong.

Z oponami na "lud",co już ten biedny lud znosi ,wszelkie uciski a teraz jeszcze oponami w niego :D :P no i jeszcze 'zapoznawać " się trzeba "co to jest opona",a tak w ogóle to "hamuj" się waść,wstydu oszczędź :D :D

~klucz-nick napisał(a): pan dobrze pamięta jak lata temu śmigaliśmy maluchami na oponach D-124 z bieżnikiem Y przez cały rok i było ok.i nie były to wyszukane opony kartoflaki jak d obrze pamiętam.

Sz.P.klucz-nick,jeśli nie jesteś taki młody,to powinieneś wiedzieć,że wtedy opony były inne,nie tak twarde,jak dziś letnie i nie tak miekkie,jak dziś zimowe.Jak ktoś tego nie wie lub przeszarżuje,to wiadomo.Opony z kolcami nie są w Polsce dopuszczone.[lód pisze się przez "ó",chyba,że chodziło Ci ogólnie o kierowców jako o lud!!??]

~ napisał(a): a jak poznałeś, że auta mają letnie opony?
A jak masz zimowe to na śliskiej drodze możesz pędzić 120 km/h, no bo masz zimówki?

Czytanie ze zrozumieniem się kłania... Tak więc... czytaj ze zrozumieniem. Czy ja gdzieś tu napisałem, że będę jeździł 120? Może Ty tak robisz, skoro takimi komentarzami walisz, ale nie ja.
Zimowe opony mają o wiele lepsza przyczepność na nawierzchni, jaka była dzisiaj rano. Inaczej nie byłyby to opony zimowe i w niektórych krajach nie byłoby obowiązku jeżdżenia na zimówkach. Poza tym dzisiaj nie było lodu, także ten tego. Jazda 30km/h to już drobne przegięcie. Spokojnie 70 można było jechać, gdzieniegdzie więcej szczególnie na prostych, nie licząc zakrętów oczywiście, bo nosiło.
A skąd wiem, że letnie? Spokojnie jadąc za kimś, kto nie ma bardzo zabudowanych kół stwierdzić po wzorach, jakie rysują się na obracających się kołach. Nie ma wszystkich, ale na częście spokojnie. No ale trochę wiedzy trzeba mieć, a nie udawać najmądrzejszego.