8 grudnia 2015r. godz. 15:00, odsłon: 4893, Bolec.Info/ZSP w KruszynieMagiczna noc w szkole
Uczniowie klas drugich i pierwszej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w
Kruszynie spędzili niesamowitą, pełną wydarzeń noc
Dzieci spały w szkole (fot. ZSP w Kruszynie)
Pomysł
nocowania narodził się kilka lat temu. Informacja o tegorocznych
Mikołajkach została przekazana rodzicom na spotkaniu w listopadzie.
Postanowiliśmy, że na Mikołaja czekać będziemy z 4 na 5 grudnia. W
piątkowy wieczór około godz. 18.00 dzieci wraz ze swoimi rodzicami
stawiły się w szkole. Każdy miał ze sobą materac, śpiwór, poduszeczkę,
przytulankę, a przede wszystkim wspaniały humor i ogromną ciekawość, jak
będzie?
Po rozłożeniu materaców i pościeli, po pożegnaniu z rodzicami i
ostatnich całusach, rozpoczęły się wspólne zabawy i gry, które miały na
celu rozładowanie nagromadzonych emocji i integrację dzieci. To przecież
niezwykle ważny aspekt wspólnego spędzania nocy w innym niż zwykle miejscu.
Kolejnym ważnym momentem tego wieczoru była wspólna kolacja. Dzieci
samodzielnie przygotowywały sobie kanapki z produktów dostarczonych
przez rodziców. Uczyły się kulturalnego spożywania posiłków (tego nigdy
za wiele) w miłej i rodzinnej atmosferze. Okazało się, że ogromne
apetyty dopisywały nawet „niejadkom”. Produkty przeznaczone na posiłki
wystarczyły tylko na kolację, Żeby można było przygotować śniadanie,
trzeba było dowieźć niektóre produkty.
Jednym z punktów programu były zajęcia plastyczne w grupach. Dzieci
miały za zadanie przy użyciu kolorowych karteczek wykleić bombki.
Zostały one wykorzystane do dekoracji okien w sali gimnastycznej.
Kolejną atrakcją był relaks w „kinie domowym”. Uczniowie obejrzeli film
na wielkim ekranie, wygodnie leżąc na materacach.
Wreszcie przyszedł czas na wieczorną toaletę i „ciszę nocną”. Trzy sale
lekcyjne na czas nocnej przygody zostały zamienione w sypialnie (jedna
dla dziewczynek i dwie dla chłopców). Tam właśnie dzieci udały się na
wieczorny spoczynek. Po ułożeniu się na materacach, emocje spowodowane
niecodzienną sytuacją, nie pozwoliły od razu zasnąć. Nie obyło się bez
„wojny na poduszki”, czy „zaglądania” do drugiej sypialni. Oczywiście,
wszystko to budziło wśród dzieci ogromną radość i spełniało ich
oczekiwania związane z nocowaniem w szkole. Niektórym udało się zapaść w
sen dopiero po północy. Byli i tacy, którzy planowali czekać na Mikołaja
przez całą noc, ale i ich wreszcie zmógł sen.
Cisza i spokój w sypialniach nie trawy długo, bo już bardzo wczesnym
rankiem obudziły się niektóre dzieci, co oczywiście nie pozwoliło spać
pozostałym. Po tak wczesnej pobudce, należało przygotować wspólne
śniadanie. I tym razem apetyt dopisywał wszystkim. W błyskawicznym
tempie znikała szyneczka, serek, masło czekoladowe, dżem i herbata. W
czasie śniadania dzieci z rozczarowaniem mówiły, że Mikołaj nie zostawił
im prezentów pod poduszkami i głośno się zastanawiały dlaczego.
W pewnym momencie uczniowie zauważyli list. Okazało się, że to list od
Mikołaja, w którym informował o tym, że był tej nocy w szkole, ale
widząc jak dzieci smacznie śpią, postanowił zostawić niespodzianki.
Warunkiem ich otrzymania było wykonanie zadań ukrytych w różnych
pomieszczeniach szkoły. Po spełnieniu wszystkich wymogów postawionych
przez Mikołaja, dzieci znalazły upragnione upominki. Gdy zaspokoiły już
swoją ciekawość, co zawiera paczka, wymieniły się wrażeniami, przyszedł
czas na pożegnanie. Stęsknieni rodzice zaczęli odbierać swoje pociechy.
Opowiadaniom nie było końca. Wszyscy bardzo szczęśliwi i zadowoleni
wrócili do domu.
Przy pożegnaniu padały pytania „Kiedy jeszcze będziemy nocować w
szkole?". Cała impreza odbyła się dzięki wsparciu rodziców, którzy
dostarczyli konieczne do spania materace, sfinansowali produkty do
przygotowania posiłków, wydatnej pomocy pracowników obsługi szkoły, no i
oczywiście dużemu zaangażowaniu wychowawczyń, które były
pomysłodawczyniami i organizatorkami całego przedsięwzięcia.