Do umieszczenia substancji chemicznych doszło w Bolesławcu?

Według ustaleń producenta pierwszym miejscem spotkania butelek z serii kwietniowej i sierpniowej był Techbol.

Żywiec Zdrój (fot. Bolec.Info)

21 września br. 31- letni bolesławianin trafił do szpitala z ostrym poparzeniem jamy ustnej i przełyku, po wypiciu wody Żywioł Żywiec Zdrój. O zdarzeniu została poinformowana bolesławiecka Policja, która ostrzegała przed spożywaniem ww. wody. Poinformowaliśmy Was o tym w artykule Nie pij wody ,,Żywioł Żywiec Zdrój'!!!. 

Sprawą zajęła się Policja, Prokuratura oraz Sanepid, a także sam producent wody. Policja zabezpieczyła zgrzewkę, w której pozostało 10 fabrycznie zamkniętych butelek wody o pojemności 0,5l oraz 2 nadpite butelki o tej samej pojemności. Okazało się wówczas, że w zgrzewce zakupionej przez konsumenta znalazło się 11 butelek z partii produkcyjnej z sierpnia i jedna z kwietnia, co oznacza, że produkt nie był zapakowany oryginalnie przez Żywiec Zdrój. Nadal trwają analizy mające na celu pełną identyfikację substancji znalezionych w butelce, z której pił mężczyzna. W chwili obecnej wiadomo już, że w wodzie znajdowały się trzy substancje chemiczne, w tym alkohol etylowy, który dostępny jest w zakładzie rozlewniczym w Mirosławcu. 

Producent wody wydał kolejny komunikat "w związku ze zdarzeniem w Bolesławcu", w którym zapewnia, że Produkty Żywiec Zdrój były i są bezpieczne dla konsumentów w całej Polsce i poza jej granicami oraz przedstawia wyniki szczegółowych analiz wewnętrznych mających na celu odtworzenie drogi, jaką przebył nasz produkt od momentu produkcji aż do zakupu przez konsumenta. Wynika z nich, że pierwszym miejscem spotkania butelki z serii kwietniowej o numerze S: 20.04/11:04/3/1 z butelkami z serii sierpniowej o numerze S:08.08/08:49/3/1 mogła być najwcześniej hurtownia wielobranżowa Techbol, w której konsument z Bolesławca zakupił produkt. Nie może być mowy o spotkaniu się butelek z obydwu serii w zakładzie produkcyjnym w Mirosławcu, w centrum dystrybucyjnym w Tychach czy w hurtowni SIM w Jeleniej Górze. 

Bolesławiecka prokuratura prowadzi śledztwo z sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez umieszczenie w butelce o pojemności 0,5 litra mieszaniny substancji chemicznych, które po jej spożyciu, spowodowały u pokrzywdzonego wystąpienie obrażeń ciała w postaci poparzenia jamy ustnej i przełyku, tj. o czynu z art. 160 § 1 k.k.