W samo południe - NA ŻYWO

~~Rudoczerwona Śliwa napisał(a):

~~Malachitowy Sit napisał(a): Panie Barnardzie, warto by się odchudzić.

Pan Marczewski bredzi jak Maly Kazio po Duzym Piwie!A Pan Letowski zachowuje sie jak WYRYPAJEW!Cos Bredzi,Sam nie wie co!

Znalazl sie anonimowy ekspert, omnibus :-)

Jak masz cos do powiedzenia - to przyjsc, usiadz przed kamera i sie wypowiedz cwaniaczku. Inaczej to, co tutaj wypisujesz to niczym brednie w stylu Krzysia.

~~Rudoczerwona Śliwa napisał(a):

~~Malachitowy Sit napisał(a): Panie Barnardzie, warto by się odchudzić.

Pan Marczewski bredzi jak Maly Kazio po Duzym Piwie!A Pan Letowski zachowuje sie jak WYRYPAJEW!Cos Bredzi,Sam nie wie co!

O choo... kogoś bodło . Dobrze , bo za dużo tego. Nam podatki a kasa z działek miejskich i w Bolesławcu i w Nowogrodźcu w Warszawie do prywatnej kieszeni . Prokuratura to prędzej redaktorów pozamyka niż samorządowców i tych dziwnych ludków. Nikaraguła cy cuś ...

~~Srebrzystobiała Rogownica napisał(a): Rozumiem ze co tydzien panowie sobie siadacie i cos tam beblacie ale w tym tygodniu to juz panowie redaktorzy podurnieliscie zupelnie. Jak mozna panie Kazimierzu i panie Bernardzie wogole rozpatrywac ofset w takikm przypadku?? .

Rzecza zupelnie normalna jest to, ze przy tego tyupu inwestycjach developerzy/inwestorzy czesto biora na siebie czesc wydatkow dot. infrastruktury. Tak sie np. dzieje, kiedy deweloper buduje osiedle (wtedy np. dodatkowo buduje z wlasnego budzetu droge dojazdowa) albo - dosc czeste w duzych miasta, gdy inwestor buduje np. centrum handlowego, to do tego - w ramach porozumienia z lokalnymi wladzami - buduje np. mosty, estakady itd.

W sprawie tej boleslawieckiej inwestycji zastanawiajace jest raczej to - dlaczego miasto nie żądało zadnego "offsetu" kiedy sprzedawalo prawo uzytkowniania panom Colokidziemu i Guzikowi, a chcialo juz tego - wg tego co mowi pan Bronowicki - od drugiego inwestora.
Milczenie pana Romana oraz pana Zielinskiego jest bardzo wymowne. Pokusilbym sie o stwierdzenie, ze milczeniem niejako potwierdzaja slowa pana Bronowickiego. A jesli rzeczywiscie potwierdzaja to jest to moim zdaniem - wielka wtopa wladz Boleslawca.
A moze po prostu zmeczenie i wypalenie prezydenta po 16 latach rzadow to odpowiedni moment, aby zakonczyc misje?

Wykiwali gościa, ale i mieszkańców, bo syf pozostał. Nikt za to beknął? Dlaczego? To już chyba jest miasto kolesiów? I zawsze czuwa TW Marek.

Panie Kazimierzu żeby zrozumieć pierwszy przetarg musi zadać Pan pytanie jak wyglądały pierwsze warunki podane do tego przetargu i kto je wymyślił , następnie sprawdzić kto był w komisji przetargowej i kim był , przykład działka pod hotel w naszym mieście jest prawie bezwartościowa ale obiekt konstrukcyjnie jest taki sam jak obiekt galerii tyle że działka pod galerie handlową będzie wart około 10 mln .

Czy to nie jest tak że pan Bronowicki się dał zrobić w bambuko? Kupił działkę od panów G i C, którzy wcześniej kupili ją od miasta za zdecydowanie mniejsze pieniądze. Nie wierzę że pan Bronowicki nie wiedział za ile oni ją kupili. I nie wierzę że panowie GiC nie byli już wcześniej z panem Bronowickim dogadani( musieli wziąć kredyty na zakup). Następnie pan Bronowicki(też zakredytowany) umawia się na słowo z włodarzami miasta. Powtarzam na słowo. Gruba kasa na stole, a on umawia się na słowo. Czy to jest normalne przy takich transakcjach?