Co się działo w 2022 roku? Podsumowanie część II.

2022 rok za nami, ale działo się w nim tyle, że jest co wspominać.

Pożar odpadów przemysłowych w SSE Osła (fot. Bolec.Info)

Wróćmy wspólnie do wydarzeń z 2022 roku.

Maj rozpoczęliśmy od obchodów 18 lat Polski w Unii Europejskiej, a także reaktywacji historii popularnej niebieskiej rurki. Wspólnie pomogliśmy też łabędziom ze stawu miejskiego i uzbieraliśmy na kamerę, która strzeże ich bezpieczeństwa po tym jak zniszczono ich jaja. Hucznie świętowaliśmy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Święto Konstytucji Trzeciego Maja.

Dla młodzieży był to też czas egzaminu dojrzałości, który uznałi za dość łatwy. Być może za naukę online otrzymała łatwiejszy zestaw pytań. Zaraz po majówce wreszcie ,po dwóch latach remontu, otwarto nowy dworzec kolejowy w Bolesławcu. Szkoda, że tydzień później był już na nim grzyb.

6 maja odszedł Wójt Gminy Gromadka, Dariusz Pawliszczy. Miał 60 lat. Wójta pożegnało grono bolesławian podczas pogrzebu 16 maja.

W efekcie ciągle rosnącej inflacji oraz pandemicznego kryzysu w Bolesławcu, nagle zaczęły padać firmy, a efekty zaczęło być widać w ilości pustych lokali. W połowie maja strażacy hucznie świętowali swoje święto, ale powód do świętowania mieliśmy i my. Redakcja Bolec.Info obchodziła swoje 18 urodziny i oficjalnie stała się pełnoletnia. Z tej okazji mogliście bliżej poznać osoby, które każdego dnia informują was o najważniejszych wydarzeniach. Rzeźba "Drzewo ognia" była już tak zniszczona, że zastąpiono ją trzema donicami, co wzbudziło niemałe poruszenie wśród mieszkańców. 

W czerwcu pierwszą, niestety smutną informacją, było odejście wieloletniej dyrektorki Miejskiego Przedszkola nr 1, Marioli Bakalarz. Bolesławieccy policjanci wykazali się łapiąc pięciu agresywnych mężczyzn, którzy grasowali po mieście i po raz kolejny zadbali o bezpieczeństwo. Gdy było już bezpiecznie, 11 czerwca odbyło się Święto Rodziny pod hasłem „Zjednoczeni w miłości”. Podczas tego wydarzenia przeszedł kolejny już marsz dla Życia i Rodziny.   

W czerwcu, po długiej przerwie otwarto ponownie Leśny Potok, choć kilka dni później świecił on pustkami, a ścieżka rowerowa prowadząca do obiektu była wciąż w remoncie. Pierwszy raz od dwóch lat ulicami Bolesławca przeszły procesje Bożego Ciała. Zaczęły nam doskwierać potworne upały, a temperatura sięgała 35 stopni. Prawie w całym powiecie panowała susza hydrologiczna. Wybuchł też potężny pożar lasu w okolicach Kozłowa. Upały nie wystraszyły jednak mieszkańców, którzy chętnie wzięli udział w Wielkim Festynie Parafialnym. Festyn nie obył się jednak bez kontrowersji, hejtu i głośnego sporu spowodowanego występem tancerek.

Rozwiązaliśmy tajemnicę niebieskiej rurki, a także mieliśmy kilka zakończonych sukcesem interwencji takich jak: złe oznakowanie komendy policji oraz złe ustawienie znaku drogowego, którym można było uderzyć sobie w głowę. W obu przypadkach znaki zostały poprawione. Nowe znaki postawiono też przy dworcu PKP, ale niestety, oznaczały one wprowadzenie płatnych parkingów. W Bolesławcu mamy znaków drogowych w bród, ale gorzej z drzewami. Odkryliśmy, że miasto nam łysieje. 

Na początku lipca media obiegła informacja o kobiecie z Bolesławca, która miała gwałcić swoją córkę. Dziś ta sprawa jest znana już na całą Polskę. Okazało się też, że ktoś zatruwa nam Bóbr. Poznaliśmy kandydatów na wójta gmina Gromadka, a maturzyści z Bolesławca okazali się być najlepsi w województwie. Z początkiem miesiąca wybuchła też afera o Strefę Płatnego Parkowania. Mieszkańcy godzinami stali w kolejkach po przedłużenie abonamentu, jednocześnie zgarniając setki mandatów. Mieliśmy również problemy z rosnącym złodziejstwem w naszym powiecie.

Jedną z najważniejszych informacji dla większości bolesławian była lista gwiazd, które wystąpią podczas Święta Ceramiki. Jedna z kobieta kierująca pojazdem na bolesławieckich numerach wywołała niemałą burzę na naszym portalu, po tym jak mężczyzna ze Zgorzelca skarżył się na "lalunię z BMW" w mediach społecznościowych.

Lipiec był gorący nie tylko dzięki naszym newsom. Żar lał się z nieba, a nam udało się usmażyć jajko na placu Piłsudskiego.  Dzięki dociekliwości naszych redaktorów okazało się, że parkometry w Bolesławcu to milionowy biznes, a przy okazji kasy, to we Lwówku Śląskim ktoś zrobił do basenu bardzo drogą kupę. Letnie upały ciągle nam doskwierały. Osiemnaście zastępów straży gasiło wielki pożar lasu i ścierniska w Różyńcu. Kilka dni później walczyli też z ogromnym pożarem na strefie ekonomicznej w Osłej, o którym mówiła cała Polska.

Sierpień zaczęliśmy od dantejskich scen w Nowogrodźcu, gdzie doszło do napadu przy banku. Wciąż trwał wielki pożar w Osłej. Z Afryki przybyło do nas 13 harcerzy. Goście z Zimbabwe zwiedzili naszą okolicę i poznali kulturę. Wójtem gminy Gromadka został Ryszard Kawka. Oprócz nowego wójta, poznaliśmy też rodzinę z Bolesławca, która rzuciła wszystko i pojechała świat.

14 sierpnia w Milikowie, w gminie Nowogrodziec, nieopodal boiska w Milikowie, gdzie odbywało się Święto Chleba, znaleziono ciało mężczyzny. Strażacy podsumowali 10 dni walki z pożarem w Osłej. Bolesławianie przeżywali też opóźnienie w budowie KFC. 17 sierpnia rozpoczęliśmy Święto Ceramiki. Jak na nasze miasto przystało, nie obyło się ono bez afer. Była nią spontaniczna parada glinoludów Bogdana Nowaka. Parada ta choć miała wywołać radość, poróżniła bolesławian, wywołała dyskusje, a nawet sądowe pozwy.

Rozpoczął się też sezon na dożynki gminne. Po pożarach, glinianych aferach i festynach, sierpień zakończyliśmy radosną nowiną o narodzinach. W Klekusiowie na świat przyszła mała alpaka, której wspólnie szukaliśmy imienia.

Możecie przeczytać też wspomnienia z trzeciej części 2022 roku TUTAJ.