13 lipca 2012r. godz. 15:09, odsłon: 10400, Bolec.Info
Śmierć w płomieniach
Osiem zastępów Straży Pożarnej brało udział w działaniach ratowniczo - gaśniczych domu w miejscowości Nowa Kuźnia w gminie Gromadka.
(fot. Telewizja Łużyce)
Zaraz po północy w piątek, 13 lipca 2012r, wybuchł groźny pożar domu w Nowej Kuźni w gminie Gromadka. W działaniach ratowniczo - gaśniczych brało udział 8 zastępów straży pożarnej. Jak nas poinformował oficer operacyjny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu starszy kapitan Janusz Gabryś, doszczętnie spłonął dach i poddasze domu.
Akcja ratownicza trwała kilka godzin. W czasie pożaru spłonęła dwudziestotrzyletnia dziewczyna. Wójt gminy Gromadka Dariusz Pawliszczy zaoferował pogorzelcom lokal zastępczy i obiecał pomoc finansową. Przyczyna pożaru nie jest znana. Uzyskaliśmy także potwierdzone informację, że dom nie był ubezpieczony i teraz nie nadaje się do zamieszkania.
Wypowiedz się:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Zaraz po północy w piątek, 13 lipca 2012r, wybuchł groźny pożar domu w Nowej Kuźni w gminie Gromadka. W działaniach ratowniczo - gaśniczych brało udział 8 zastępów straży pożarnej. Jak nas poinformował oficer operacyjny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu starszy kapitan Janusz Gabryś, doszczętnie spłonął dach i poddasze domu.
